broń mnie panie boże od takich pereł,gdzie sztuką jest sprzedać sto akcji.tysiąc czy 10-ęć tysięcy to już jak wygrana w totka.dziwią mnie ludzie pakujący swoje pieniądze w spółki bez jakiejkolwiek płynności.początkującym inwestorom radzę zaczynać od wigu 20-ia,a nie słuchania naganiaczy i wizji wielkich perspektyw.jestem na giełdzie od 2006 roku.
mi sie wydaje ze ta społka da zarobic w ostatnim czasie zainwestowałem troszke kasy w gpw i załuje ze nie wsadziłem wiecej własnie w ALDE bo chociaz tu jestem do przodu a gram juz 10 lat i w tym roku niestety nie trafiłem w inne społki.... hm.... moze głupio zrobiłem ze posłuchałem doradców.....pozdraiwam cierpliwych
VVVVVV jestes na gieldzie tak dlugoo nie wiesz co to jest NC?
Tu nigdy nie bedzie plynnosci bo to taki rynek. NC jest fajny jak dajesz kase w 20 spolek i mozesz rok czekac, zeby ja wyjac. Bez tego w ogole sie nie zblizaj....
Alda jest dla mnie taka spolka wlasnie. Bardzo duze przychody i jeszcze male zyski. Dla nowych firm przychody sa najwazniejsze. Zyski sie pojawia po mozolnej optymalizacji.
Zobaczysz, ze niedlugo bedziemy mowic o znacznie wyzszych poziomach tutaj.... co nie oznacza, ze ktos powinien tu ladowac kase zycia. Moim zdaniem 10 tys to jest max.
Przydałyby się wyniki. Firma się rozwija ale konkuruje z Chińczykami więc łatwo nie ma. Nie ma też jeszcze efektu skali bo tę skalę dopiero buduje. Jak przyjdą wyniki to przyjdzie i zainteresowanie. Ja chętnie bym kupił, nawet dużo, ale sporo taniej niż to co jest wystawione na sprzedaży.