Moim zdaniem ktoś powoli zbiera bez gwałtownego podbicia kursu. Powoli zmierzamy w dobrym kierunku. Czas pokaże, że akcje były niedowartościowane. Walka o akcje może przybrać na sile. I to tyle powiem.
krotka historia yawalu-debiut w 1997 po 22 zl emisja w 2007 po 35.5/ na ponad 70 mln/ max w hossie chyba 70 zl.najlepszy raport w historii spolki za 2012 a pare miesiecy pozniej jej wiekszosciowi wlasciciele-mzykowie wzywaja do oddania po 6 zl za 1/4 wartosci.ewidentne dzialanie na szkode innych akcjonariuszy.ale jesli sie okaze ze dane z raportu za 2012 zostaly zmanipulowane/sam zysk na akcje ponad 5 zl/to edziu mzyk powinien spedzic emeryture w kryminale
Czy ktos moglby mi wytlumaczyc dlaczego w dzisiejszym parkiecie pisza "ustawowe ograniczenie wykonywania prawa głosu przez Pioneer (maksymalnie 10 proc.)"
Wedlug info na stronie Yawala Pionner ma 14,99 proc. glosow. Gdzie lezy Prawda?
ja sądzę ze Pionier może:
1. Próbować zablokować wezwanie ze względów formalnych (opcja ryzykowna), albo
2. Skupić z rynku i od Buchajskich taką ilość akcji która na walnym da mu możliwość powstrzymanie wezwanie (opcja kosztowna), albo
3. Może się też poddać i zaksięgować stratę (opcja jeszcze bardziej kosztowna, klienci Pioniera mogliby się lekko zdenerwować)
Myślę ze opcja nr 3 nie wchodzi w rachubę strata rzędu 15 mln zł. Pyzatym chyba są tam ludzie wykształceni z głowami na karku. Mam pytanie a czy Pionier może zrobić kontr wezwanie po wyższej cenie ? tzn np. 12 zł i próbować skupić 1 mln akcji?
Czy się ma głowę na karku czy nie niekoniecznie jest zawiązane z wykształceniem, chociaż wykształcenie na pewno w tym pomaga.
Kontr-wezwanie chyba nie jest opcją ze względu na ilość akcji Pioniera, znalazłem taki link:
http://prawo.money.pl/iep/haslo,wezwanie;do;zapisywania;sie;na;sprzedaz;lub;zamiane;akcji,962.html
wartość godziwa jednej akcji to co najmniej wartośc księgowa, powtarzam co najmniej ...tyle , że inwestor branżowy do wartośc księgowej dodaje premię tutaj powinno to być 30-40 zł na akcję ( w zależności od wartośc akcji pagedu)
kilka faktów
juz w 2000 roku gdy mzyk negocjował z sapą sprzedaż yawalu 20 zł było mu za mało, ale wtedy yawal przynosił duże straty (paged również)
za final zapłacili 62 mln. a wiadomo że mzyk nie lubi przeplacać
emisja w 2006 roku po 35,5 więc 5,99 nie jest wartościa godziwą
przypominam że mzyk był kiedys nauczycielem matematyki (długo w tym zawodzie nie popracował ) ale akcjonariusze jego yawalu....potrafia lepiej liczyc niz on
Prezio KGHM też był nauczycielem matematyki.
Mój stary też był nauczycielem matematyki , no i co z tego.
I co z tego że wartość godziwa jest większa niż ta którą proponują Mzyki, jeśli formalnie wszystko jest zgodnie z literą prawa wszyscy mogą stać na straconej pozycji lub liczyć że pionier się poskarży i sąd przyzna mu rację, ale jak pisałem liczenie na decyzję sądu może być ryzykowne.
Poza tym stanowisko Buchajskich jest ciekawe, cena na wezwaniu nie jest im straszna aczkolwiek nieatrakcyjna, i chyba właśnie ich pakiet będzie znaczący dla pioniera. Jeśli ktoś ma inne przemyślenia proszę o komentarz.
pamietać , że Pionieer może głosować tylko max z 10% głosów ( ale mamy prawo Kalego !!!!!!!!!) Buchajscy bujają o 4 zł średniej ( Sanwil o nich prawdę powie ).Muszą się pojawić inne podmioty ( ze stajni Pionieera ) i 20 % to pryszcz.FF to pod 20% - to jest rozproszona armia-ale jest. To wezwanie to wyznacznik czy KNF coś znaczy.Oraz będzie przestrogą dla innych wzywających.
Np Mzykole mogą przegłosować potem( po dematerializacji ) , że dywidenda tylko dla akcji uprzywilejowanych.Czytałem w ksiązkach , że niektórzy wysyłają potem gości ze wschodnim akcentem.