spisałem akcje habety na straty.
Nie chce mi sie czekać latami na ewentualne odzyskanie kasy, tym bardzej że PBG nie sporządziło kompletnej listy wierzytelności, czyli kant i wałek. Przez prawie rok, nie mieli czasu? Poza tym strata większa niż na niedawnym liderze orlenie, a możliwości generowania zysków dużo mniejsze niz orlen.
Cała grupa pójdzie pod młotek, rafako tak zeszmacili, ż e szkoda gadać.
Na cedeku jeśli nie pójdzie do piachu, to szybciej można wyjść na swoje niż tu.
Oczywiście że lepiej.
Mówię tylko o środkach z hbp, które zostały przeze mnie spisane na straty, te środki mogę przeznaczyć ryzykowną inwestycję, która moim zdaniem może przynieść zysk.
Jak będzie strata, to nie ma problemu skoro kasa została spisana na straty.