Wybaczcie, ale naiwność stoi za waszymi wpisami. Moim zdaniem to sztuczne zaniżanie przed odpałem w górę. Wystarczy spojrzeć na przykład spółki Polnord, żeby się w tym utwierdzić.
Czy tak trudno skojarzyć fakty? Gant dogadał się z drugą spółką w sprawie realizacji trzech strategicznych inwestycji, co oznacza moim zdaniem że przestał być zagrożeniem dla Budopolu, swojej spółki zależnej. Budopol to spółka o dobrych wskaźnikach, a tania jest jak barszcz. To kiedy kupować, jak nie teraz? Gdy akcje będą po 30-40 groszy, czy gdy będą po 1 zł? To prawda: kupiłem! Nie naganiam. NIech każdy kieruje się swoim rozumem...