I co z tego że Pańska spółka rozwija się dynamicznie i z roku na rok przynosi coraz wyższe zyski?
Na rynku prawie brak papiera,kurs zakiszony na maxa,zero zainteresowania!
Zmień Pan animatora bo was wywalą na podwójnego fixa!
Skoro są zyski i dynamiczny rozwój to chyba czas na ruch do przodu
Dość kiszenia,jedziemy Panie Krzysztofie,JEDZIEMY,nio!
No dobra!Dość już...wyspali się?
To teraz Panie Krzysztofie,animatora za jajca:) i zarabiamy.
No inaczej się nie da,no nie da rady bez pomocy to szambo ruszyć.
Zakupy po 4(słownie cztery)akcje to niestety dupy nie urywa:)
Macie ff na poziomie -14,56% to normalnie jakaś masakra!
Dość gadania od jutra wzrosty i obroty...panowie inwestory:)
Mam:(siedzę w tym szambie b/długo.
Fakt płynności żadnej,ale skąd ma byc jak brak papiera i nie ma komu"bujać"kursem.
Zarząd wprowadził spółkę na giełde bo inni tak robili:)tak dla jaj:)
bo chyba nie dlatego żeby na niej zrabiać.Szkoda czekać tyle innego śmiecia na dnie leży
ja jednak cierpliwy jestem,może jeszcze coś z tego będzie.Z zasady mam już task
że jak wyskoczę to się jazda zaczyna:),więc poczekam żeby nie było:)
No panie Jerzy jedziemy,tylko koła od parowozu z mułu trzeba wyrwać:)
Toś się gościu popisałłłłł!!!
Panie Krzysztofie,jakieś gówniarze panu na spółkę
gnój wywala.Weź Pan cos zrób BO WSTYD.
Przecież nikt nie odda perełki bo tylko ze trzy osoby
to mają(nie licząc Pana oczywiście Panie Krzysztofie i jeszcze kilku
Pana przyjaciół).W tym wymyślonym kryzysie można niezłe lody kręcić
tylko trzeba łbem ruszyć(znaczy głową)Panie Krzysztofie,nio i cio Pan zrobi??
Już dawno powinno być coś w okolicy 2,50zł
Płynność by się poprawiła i stan kasy na koncie...a tak dupa
dzisiaj kupią od siebie 3000 papiera i jak sądzę zaś kiszenie ogóra.
A mogło być tak pięknie,Panie Krzysztofie:).
To jakiś kod jest te 111!
Bo jeśli to myślę że jedna treść jest po rozkodowaniu,JAZDA PANIE KRZYSZTOFIE:))
Nie trzeba się bać to nie boli jak kaski przybywa,zaręczam(wiem to z autopsji).
Nooooooo!To był ruch w dobrym kierunku Panie Krzysztofie,sam Pan widzi że
tu nie ma papiera,trzeba coś z tym zrobić,Pewno istnieje jakiś(po wojskowemu
mówiąc)konspekt który w sposób prosty i czytelny opisuje jak należy
w podobnej sytuacji postąpić?No...ja Panu,Panie Krzysztofie nie będę podpowiadał
(bo to byłby wstyd i afront nie byle jaki) jak to się robi,bo tak szczerze to ja po zawodówce jestem,Panie Krzysztofie...nio!
Stosunek na lisa...tak w skrócie można nazwać działania animatora.
W ten sposób będzie prawiczkiem do końca życia:)
Niestety żeby obudzić popyt,operacja na lisa nie jest odpowiednia,ale co ja wiem
ja mam tylko zawodówkę,Panie Krzysztofie.