Czy ktoś się pokusi o pokojarzenie faktów? Coś mi się zdaje, że kto to zrobi szybciej i trafniej, mniej upaskudzi sobie rękę w nocniku:
- dołowanie kursu,
- prywatna emisja,
- cisza w mediach,
- masowe odejścia inżynierów,
- nagłe odejścia kadry zarządzającej,
- wyprzedaże majątku spółki,
- zahamowanie rozwoju, brak innowacyjności,
- wypychanie majątku, pracowników i know-how do spółek powiązanych,
- przeinwestowanie w wydziały produkcyjne (notabene niedokończone)
Pierwsze skojarzenie - wydmuszka.
jest bezrobocie a inzynierów jest coraz wiecej wiec moze wrócą. Problem w tym ze spółka jest źle zarządzana. Ani prezes ani jego zastępca nie panują nad bałaganem - a rządy sprawuje nieudolna rodzina Mzyków i ich lizusy. Tak daleko nie zajedziesz !!!
pierwszy prezes gpw rozlucki ze wycena wartosci akcjii gieldowej spolki to przede wszystkim wyraz zaufania akcjonariuszy do spolki.swiete slowa.odbija sie to jak w soczewce na notowaniach yawalu.a na drugim biegunie akcje kety sa
szkoda, bo spółka ma przyszłość a na takim nią zarządzaniu stracą nie tylko akcjonariusze ale również pracownicy produkcyjni tej firmy - pisze pracownicy bo lizusy i zarząd napewno wiele nie traci !!!!!
szkoda, bo spółka ma przyszłość a na takim nią zarządzaniu stracą nie tylko akcjonariusze ale również pracownicy produkcyjni tej firmy - pisze pracownicy bo lizusy i zarząd napewno wiele nie traci !!!!!