Jak myślicie kiedy to odbije (przy jakim poziomie cenowym) ? Wiem, że tu należy patrzeć na spółkę w długim terminie, natomiast w krótkim cena jej mocno spada. Dwa razy bodajże odbiło przy 0,66-0,67. Pan j23_znowu_nadaje pisał o zahaczeniu poziomu 0,68, dzisiaj mieliśmy już 0,67. Wiadomo, ze co do grosza nikt nie za prognozuje. Czy dzisiaj powinien być ostatni dzień spadków (przynajmniej przez parę kolejnych sesji) ?
Nie wiem co tu kombinuja ale należy mieć we własnej kalkulacji dopuszczalną, mozliwą do zaakceptowania strate. Jesli kurs zblizy sie do pewnego (kulminacyjnego) poziomu poprostu wywalic lub skrócic o połowe. Inaczej nie da sie. Bo za tydzien mogą zrobic 0,50 i tez nie bedziesz wiedział co robic.
Ojj naiwniaki... 50gr już kiedyś było i to z ING na pokładzie, wtedy nikt nie chciał kupować. Wystarczyło, że ING zrobił podbitkę pod wywałkę, trochę podkręcił wolumen, upchał wam panowie papier toaletowy w portfele, żebyście jeszcze w inercji poślizgowej długi czas się nad spółką i jej niebotycznymi perspektywami podniecali.
nie sprzedawać po taniości.
jak chcą uwalać dalej kurs niech to robią ale między sobą. kładąc z wora do wora nic nie ugrają tyle że będzie nisko a to dobrze dla nas bo wtedy dokupimy. poprawimy średnią cenę zakupu. wtedy też trudniej im będzie sterować kursem w dół bo margines coraz bliżej a nasza strata po uśrednieniu ceny mniejsza więc i ból mniejszy a przy wzrostach zarobek większy.
wydaje mi się jednak, że doskonale czują ten mechanizm dlatego żerują na tych co oddają sami nie bawiąc się w zwalanie w dół bo mogłoby się to skończyć jak piszę powyżej stąd takie niskie obroty.