Coś jest nie tak - chyba wady techniczne w nowym zakładzie. Już raz to przeżyłem jak zainwestowałem w Variant, którym otworzył zakład przetwarzania zużytych olejów. Okazało się, że nowy zakład ma wady konstrukcyjne i utopili bezpowrotnie w nim 10 mln. To samo się szykuje na Krynickim. Zarząd milczy a kurs spada. Wyraźnie jest coś nie tak.
Będzie trzeba poczekać jeszcze wiele miesięcy żeby ocenić czy nowy zakład ma jakąkolwiek wartość. Na razie brak podstaw do zadowolenia. Koszt budowy był bardzo duży a konkurencja w tej branży też jest bardzo duża. Raczej ciężko będzie zarobić.
to daj znać co tam w Pełkiniach. Czy wiesz coś o nowych projektach inwestycyjnych, o których prezes wspominał w listopadzie. Powiedział, że ma na oku 2 duże projekty ale na razie nie może zdradzić. Co to może być, czy nowe sortownie?