Wobec powyższego Walne Zgromadzenie może podjąć następujące decyzje
związane ze skupionymi akcjami własnymi:
1) Utrzymać cel pierwotny i zobowiązać Zarząd do przeprowadzenia ich umorzenia.
2) Zmienić cel pierwotny i przeznaczyć je w części lub całości:
a) Zapłatę w transakcjach, ze szczególnym uwzględnieniem akwizycji podmiotów
gospodarczych.
b) Utworzenie programu motywacyjnego dla pracowników (z zachowaniem
ograniczeń wynikających z przepisów prawa).
3) Zawiesić realizację celu pierwotnego do określonego terminu bez wskazywania
nowego przeznaczenia skupionych akcji własnych.
4) Zawiesić realizację celu pierwotnego na czas nieoznaczony bez wskazywania
nowego przeznaczenia skupionych akcji własnych.

ciekawe co zrobia

nic nie zrobia widac po kursie pewnie odloza decyzje do nastepnego walnego tradycyjnie

no i po walnym tradycyjnie czyli nic aby kurs ruszył do gory, po co go zwolywac mozna bylo ta sprawe zalatwic juz dawno ,a nie przesuwac decyzje

Mozna sie bylo spodziewac, ze akcji nie umorza, bo jakby chcieli, to zrobili by to juz wczesniej. I mimo, ze od jakiegos czasu jestem bardzo sceptycznie do Procadu nastawiony, to akurat ta decyzje podjeli rozsadnie wg mnie, bo jaki sens mialo by umarzanie akcji skuowanych powyzej 2pln, skoro ciagle mozna kupowac po 1.0-1.2. Inna sprawa, ze trzeba bylo miec nie po kolei w glowie, zeby wczesniej skupowac te akcje powyzej wartosci ksiegowej (tak samo jak pdokupowanie 10% Desartu za 900 tys pln, ktory ledwo na siebie zarabia). Co do dalszego rozwoju wydarzen, to nie bede pisal czy wzrosnie, czy spadnie, bo wystarczy wzglednie nieduzo kasy by znowu podciagnac pod 2 albo 3 zl. Ale po paru latach obserwowania dzialan nieusuwalnego zarzadu, ktory w zwiazku z tym, nie ma zadnej motywacji, zeby wypracowywac zyski dla akcjonariuszy (na kilkanascie tys. zl. pensji dla kazdego z czlonkow zarzadu zawsze jakos wyrobia, ale nic poza tym), jak rowniez biorac pod uwage pogarszajaca sie sytuacje gospodarcza i duza konkurencje na rynku oprogramowania CAD, sadze, ze PROCAD nie wyprauje operacyjnie 1 mln pln netto w ciagu najblizszych 5 lat. Co najwyzej wyprzedadza resztke obligacji, ktore zakupili za kase z emisji. Co do kasy wydanej na spolki zalezne (AutoR i Desart) to po paru latach widac jak na dloni, ze ta kasa sie schyba nigdy nie zwroci, a co dopiero mowic o zwrocie wyzszym niz lokata bankowa. A w radzie nadzorczej dalej rodzinka v-ce prezesa i Kowala - na prawde, firemka godna zaufania :)

eeee, troche sie mijasz z prwada 1. desart zarabia na siebie i to nieźle, w zeszlym roku mial solidny zysk 2.w radzi rodzinki nie ma (no bo niby kto?) 3.a zarzad kokosow nie zarabia i jako glowny akcjonariuszom to chyba im najbardziej zalezy na kursie bo inaczej nigdy w zyciu nie zarobia
W calej branzy IT jest cienko to i nie ma co szukac super wynikow w małym procadziku, a ze teraz jest tani to trzeba kupowac i czekac az wzrosnie na 3-4 zety jak kiedyś :-)

1. Desart zarobil na siebie w 2011 - 352tys. netto na 51% udzialow przy wartosci tych udzialow okolo 5mln. W poprzednich latach mial straty, w ostatnim kwartale tez mial juz strate, ale nie wiadomo dokladnie jaka, bo zarzad postanowil nie dzielic sie ta informacja - mozna to co najwyzej oszacowac. Zobaczymy, jaki bedzie 4q. AutoR restrukturyzuja juz od kilku lat (troche dlugo jak na kilkunastoosobowa firemke) i ciagle do niej dokladaja.

2. Podaje za oficjalna strona firmy:
Rada nadzorcza
...
"Pani Bożena Szczęśniak jest żoną akcjonariusza posiadającego powyżej 5% akcji PROCAD SA, Pana Janusza Szczęśniaka, Wiceprezesa Zarządu PROCAD SA."

3. Zarobki prezesow to 188, 193 i 193 tys. zl. za 2011 rok. Niby nie duzo. Ja tu tylko pisze, ze nie wazne jakie wyniki bedzie PROCAD osiagal, prezesi zawsze swoje wezma i nikt im czerwonej kartki pokazac nie moze. Po prostu sytuacja, w ktorej zarzad i glowni akcjonariusze to te same osoby, to patologia (a co najmniej konflikt interesow - to chyba oczywiste).

Ze jest ogolnie cienko to sie zgadzam i tez to napisalem, dlatego spodziewam sie raczej gorszych wynikow w przyszlosci niz lepszych.