serenity nie złożyło wniosku w swojej sprawie, tak samo nie złożyło po walnym w kwietniu wniosku o wprowadzenie swoich akcji kupionych przez balticon do obrotu.a zrobił to prezes nalepa, wg mnie celowo i świadomie, bo jego prawnik na walnym w kwietniu skasował wszystkie wnioski głosami wyrobu o nazwie ratikon.
sam prezes wywalił w rynek akcje balticonu bez żenady mimo lock upu chyba dwu letniego, a balticon został z akcjami serenity nie dopuszczonymi do obrotu,taki jest "cwaniak " z prezesa nalepy.
teraz nalepa położył swoją spółkę, torpedując kolejne walne, aby minęły terminy giełdowe , aby nie podawać komunikatów publicznie co do dalszych jej losów.biedak zapomniał że za dużo grubych jest zapakowanych w akcje, a ci łatwo nie odpuszczają.
tego nie wiem kto i co i dlaczego ale masz odpowiedź we wnioskach na walne , które to walne torpeduje prezes nalepa z pomocą swojego mecenasa Ryszarda S,tam jest postulat wprowadzenia tych akcji serenity należących do balticonu do obrotu, cóż z tego skoro te walne są odwoływane.
nie sądzę aby pomogli, zwłaszcza w sprawie lock upu,bo to chyba była dżentelmeńska umowa prezesa serenity z balticonem, on bez żenady wywalił ich akcje w rynek a oni tego nie mogli zrobić z jego winy.zresztą cena po której kupili akcje tj 45 gr była nie do zaobserwowania i osiągnięcia w rozsądnym czasie