no to kto w koncu robi ten skup ??
Gamrat podbiera ale nie wszystko ...
Plastek narazie nie bierze - co mnie strasznie dziwi, dlaczego stoja ze skupem ?
Tak, widziałem to. Plastek po 20 złotych. Pięknie by to wyglądało;) Cóż, trzeba jednak jasno sobie powiedzieć ulica zapomniała o tym papierze czego dowodem jest fakt zdjęcia wszystkich zleceń kupna tuż przed godziną 9. Inwestorzy boją się małych spółek a akcje skupowane są przez głównego udziałowca - Gamrat. ale nie tylko. Być może idm skupuje akcje z rynku- to taka teoria spiskowa nie poparta żadnym faktem z mojej strony.
Cóż, dalej uważam że bez wyraźnej przeceny na rynku ropy naftowej ciężko będzie o wyraźny wzrost zysku netto. A tam wystarczy spojrzeć na wykres- wielka konsolidacja przypominająca trójkąt, pisałem o tym już wiele razy ale uważam że wyjście z tego trójkąta może być bardzo ważne dla akcjonariuszy plastka.
Marazm i zniechęcenie ludzi do spółki, ponadto cisza miedalna mają na celu jak najtańszy skup akcji przez głównych rozgrywających
Faktem jest że ulica w ogóle na papier nie zagląda. Tutaj nikt nie jest zainteresowany kupnem akcji plastka. Popyt jest generowany przez umówione transakcje które nie mają wpływu na faktyczne zainteresowanie spółką.
Moim zdaniem tylko spadek ropy wygeneruje wysokie zyski netto.... A wtedy kurs siłą rzeczy będzie zmuszony zwiedzać maksima historyczne
– Skupiamy się na rozwoju naszego podstawowego biznesu i przygotowujemy się do rozpoczęcia produkcji elementów do systemów rynnowych, co będzie naszym drugim filarem – mówi Krzysztof Pióro, prezes Plast-Boksu, specjalizującego się w produkcji wiaderek plastikowych.
Przyznaje, że działania w tym zakresie realizowane są zgodnie z planem. – Jesteśmy po pierwszym etapie testowania nowej produkcji. Cały czas uczymy się pracy z nowymi surowcami – dodaje. Zgodnie z planami, które będą dotrzymane, produkcja rozpocznie się od początku przyszłego roku.
W pierwszym okresie udział elementów do systemów rynnowych, dedykowanych dla Gamratu (firma posiadająca około 20 proc. akcji Plast-Boksu i konsolidująca jego wyniki), w łącznych wynikach spółki będzie nieznaczny. – Wynika to z naszego ostrożnego podejścia. Chcielibyśmy, żeby ten udział był znaczący i tak zapewne będzie, ale musimy się jeszcze wszystkiego nauczyć w praktyce – twierdzi Pióro.
Plast-Box systematycznie wprowadza również na rynek nowe rodzaje wiaderek. Rocznie nowych modeli jest kilkanaście, do tego dochodzą jeszcze różne warianty tych produktów. Spółka wydaje na inwestycje w tym zakresie rocznie około 10 mln zł. – W tym biznesie trzeba wprowadzać nowe produkty i ten proces będzie zachowany – tłumaczy prezes. Z obawy przed konkurencją nie zdradza jednak rodzajów przygotowywanych nowych wyrobów. Przyznaje jedynie, że w obrotach spółki duży wzrost notują wiaderka dla branży przetwórstwa mleka.
– Poza tymi segmentami nie planujemy innych działań rozwojowych – mówi Pióro. Dodaje, że do końca tego miesiąca zostanie przygotowany nowy plan finansowy, co będzie oznaczało obniżenie prognozowanego na ten rok wyniku netto i EBITDA, które były zbyt ambitne. Zgodnie z prognozą określoną przez poprzednie władze, spółka w tym roku powinna osiągnąć 7,7 mln zł zysku netto, 9,9 mln zł zysku brutto i 17,7 mln zł zysku operacyjnego z amortyzacją (EBITDA), przy obrotach sięgających 119,5 mln zł. Przychody mają być utrzymane.
Szukając dalej oszczędności wydaje mi się że najlepszym rozwiązaniem byłoby definitywne połączenie Plastka z Gamratem. Pan Krzysztof powiedział że do końca roku zostaje w Gamracie, później można byłoby stworzyć jedną spółkę z jednym zarządem na którym czele stałby Pan Pióro !!! :) Ja przynajmniej rozważałbym taką konsolidację;)
Zwykła konsolidacja, fuzja. Gamrat łączy się z plastkiem. Plastek emituje akcjonariuszom swoje nowe akcje, z dwóch zarządów powstaje jeden obejmujący obie spółki. Tym samym Lentex byłby głównym udziałowcem nowego plastka bo objąłby większość nowych akcji. Gamrat wszedłby na giełdę omijając papierkową i kosztowną operację wejścia na parkiet. Wszyscy byliby szczęśliwi i zadowoleni:) Ale jak wspomniałem to tylko moja wybujała fantazja. Co cesarze sobie zażyczą to będą mieli:)