Parkiet - 27.06.2012
Stratę w II kwartale 2011 r. miał też Graal. Podobnie jak Seko, oczekuje sporej poprawy wyników. – Idziemy zgodnie z planem. Poprawimy zarówno sprzedaż, jak i wynik netto – potwierdza Robert Wijata z zarządu Graala.
Wcześniej zapowiadał, że do końca czerwca na rynek NewConnect zostanie wprowadzona spółka córka Graala, Superfish. – Sprawa jest aktualna – mówi Wijata, nie zdradzając szczegółów oferty. Twierdzi, że debiut może się opóźnić o około miesiąc.
Bardziej optymistycznie wypowiada się prezes Seko: Chcą wyjść na zero przy stracie za IIQ2011 (-) 3.439 tys. zł. I to przy dużo mniejszej (od Graala) sprzedaży.
Wyniki Seko za IIQ2011:
=========================
Przychody netto ze sprzedaży (tys. zł.) 24 800
Zysk (strata) z działal. oper. (tys. zł.) -3 337
Zysk (strata) brutto (tys. zł.) -3 469
Zysk (strata) netto (tys. zł.)* -3 439
jeśli Graal będzie rentowny w każdym kwartale, a na to się zapowiada, i bezpiecznie założymy zysk roczny ok. 20 mln, to przy obecnej kapitalizacji ok. 70 mln wartość firmy rocznie rośnie o ok. 30%, jak dla mnie dobra długoterminowa inwestycja
dodatkowo, jeśli teraz c/wk oscyluje wokól 0.25, to do docelowego poziomu 1, czyli wartości godziwej dla rentownej spółki, można założyć wzrost o ok. 300%, jak dla mnie dobra długoterminowa inwestycja....
oczywiście to tylko założenia ale coś trzeba założyć
Chyba już po Walnym. Ciekawe co tam nasi możnowładcy ustalili - poza programem oczywiście:) No i jakie były komentarze w temacie zgrzytów na linii Wilbo-Seko.
Seko i Wilbo: Zmienne szczęście rybnych spółek
Zmienne szczęście rybnych firm
Konrad Wilandt, członek rady nadzorczej Wilbo, złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceprezesa Tomasza Kustrę
-Nie mamy pojęcia, o co może chodzić. Jeszcze wczoraj rozmawialiśmy i nie było mowy o czymś takim. Ta sytuacja jest dla nas bardzo przykra i na pewno będziemy dążyć do tego, aby jak najszybciej ją wyjaśnić - mówi Kazimierz Kustra, prezes Seko.
Jak podaje Wilbo, chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa przez wiceprezesa Tomasza Kustrę, w związku z „bezprawnym wywozem maszyn stanowiących własność Wilbo". Maszyny zostały przewiezione do zakładu Seko w Chojnicach.
Spółka Seko jest w trakcie przejmowania Wilbo. W lutym tego roku strony ustaliły, że majątek Wilbo ma zostać przeniesiony na Seko, a w zamian za to akcjonariusze Wilbo dostaną akcje nowej emisji Seko. Dariusz Bobiński oraz Waldemar Wilandt (najwięksi akcjonariusze Wilbo) mają łącznie kontrolować prawie 20 proc. kapitału Seko. Z kolei ta firma ma osiągnąć 65,9 proc. udziału w Wilbo.
Dziś notowania obu spółek świecą na czerwono. Mocniej, bo o ponad 4 proc., spada kurs Wilbo."
Wiland po pijaku musiał to zrobić ..;)
na trzeźwo zrozumiał co zrobili z dobrą kiedyś firmą ...i jakoś odreagował ;)
lepiej mógł sobie w łeb palnąć - to by honorowe przynajmniej zakończenie było .....
z dawnego Wilbo zostaną tylko marki /Neptun głównie/ , które będą już "made in seko"
w całej tej historii, poza oczywistymi pozytywami dla Graala:), jeszcze jedno jest wręcz cudowne:), a mianowicie to, że wreszcie znalazł się większy cwaniak od tandemu B&W...skończyło się strzyżenie owieczek...został tylko hotel w Zakopanem...a może i nie;)
Mądrze kombinujesz, aczkolwiek zapomniałeś o jednej bardzo istotnej rzeczy:
1/5 wszystkich akcji zostanie albo umorzona, albo sprzedana (zamieniona na inne akcje). Więc masz do wyboru:
1) albo zmniejszenie liczby akcji o 1/5 (ma to znaczenie przy analizie wskaźnikowej),
2) albo wpływy pieniężne (cash flow) z tyt. sprzedaży tychże akcji - co naturalnie będzie oddziaływało w kierunku zwiększenia kapitału własnego spółki.
Księgowym nie jestem, ale w moim odczuciu jest to ważna rzecz, którą należy uwzględnić przy obliczaniu przyszłej fair value Graala.
każda z tych opcji jest dla nas miła dla ucha :)
zastanawia się tak jak i Ty co oni kombinują z tym skupem akcji...
przejęcie? umorzenie?
myślę że dobrze by było gdyby poprostu zmniejszyli poziom lewarowania kredytowego,
wiem że trzeba zwiększac udzial w rynku bo kto stoi w miejscu ten sie cofa ale wykorzystujac zyski mozna w ciagu 2-3 lat pozbyc sie polowy zadluzenia i polowy kosztow odsetkowych i ładniej wyglądać w oczach inwestorów (OFE, TFI itd.)
tak czy owak, Seko i Wilbo leżą i kwiczą, Morpolu czy Lisnera nie dogonimy tak czy siak :)
Uchwała dotycząca skupu akcji własnych przewiduje tutaj kilka wariantów. Na dzień dzisiejszy trudno cokolwiek w tej sprawie powiedzieć ... jednak pozostaje mieć nadzieję, że szefostwo spółki wybierze właściwe rozwiązanie.
Co do konieczności zmniejszenia lewarowania pełna zgoda.
===============================================
Jest jeszcze kwestia poprawienia rentowności operacyjnej - tutaj spółka zaczęła iść w dobrym kierunku, notując przez 3 ostatnie kwartały dodatnie wyniki finansowe. Obecnie kończący się kwartał też będzie na "sporym" plusie:)
z tym lisnerem to chyba pomyłka ...oczywiście mówimy o polskim (sprzedanym) oddziale:) Uniqi
co Wy w tych fundach, ofermach widzicie...po co nam to? już "mądrych" mamy....chyba widzicie jak się zachowują "genialne" inwestycje ofe-we;)
i wreszcie sytuacja funamentalna firmy jest znana i jest dobra...a kurs to całkiem inny temat zależny od ogólnego sentymentu itd.... w tym kotekście śmieszne są wypowiedzi że jakoby kurs był pochodną złej sytuacji Graala...trzeba troszkę szerzej patrzeć...i być może w dłuższym horyzoncie
no co do rentowności to olbrzymi postęp, nie zauważony a właściwie zapomniamny przez rynek, bo po wynikach za IIkw pewnie znów się odbijemy ale na chwilę...cóż, cierpliwości...
fundy fakt, można olać, zwłaszcza przy wielkości Graala, ale ktoś musi ten kurs podciągnąć, teraz jak widać nikomu na tym nie zależy, wręcz przeciwnie, porównując nas do wskaźników Seko/Wilbo i sytuacji w tych firmach
Kończymy czerwiec, kończymy kwartał, w spółce znają już orientacyjną sprzedaż za IIQ. A ja drobny żuczek dobrałem sobie tak cichaczem w ciągu tego miesiąca 4K naszej perły.
Kapitał własny na dzień 31.XII.2012 będzie wynosić 280 tys. zł
Liczba akcji 8.056.440 szt.
Wartość księgowa 1 akcji = 34,75 zł
========================================================
Należy jednak pamiętać o tym, że GRL posiada 592 626 akcji własnych, co stanowi 7,356% w ogólnej liczbie akcji.
Gdyby te akcje zostały umorzone, to całkowita liczba akcji GRL wyniosłaby 7.463.814 szt. (8.056.440-592.626), a wartość księgowa jednej akcji na koniec br. wyniesie ca 37,50 zł.
sam policz:
z wypowiedzi władz spółki (jak i po wynikach Ikw) możemy domniemywać, że grupa osiągnie przychody rzędu 620 mln, kwestia rentowności : za I Kw netto 3%, ale po IV kw było aż 6,6%, z czasów sprzed zakupów rentowność była na poziomie ok. 5%, zatem wynik netto powinien kształtować się w przedziale 19 do aż 40 mln! Według mnie mozliwe jest ok 24 mln, a wk/akcja ok 35 zł.
czy to marzenia...jak zwykle czas pokaże:)
oczywiście szacunki nie uwzględniają:
- skupu akcji,
- debiutu Super fisia
- sprzedaży zbędnego majątku, a co za tym idzie zredukowania kosztów obsługi zadłużenia,
- ewentualnego przejęcia.
Można sobie pisać o 20 czy 30 tylko co z tego? Jeszcze przetrzymają jeden kwartał poniżej 10 i już nikt nie będzie grał pod poprawę wyników, widząc co tutaj robią z kursem. Bo jeżeli nawet takie wyniki, najlepsze w historii Graala nie pomagają, to co ma go ruszyć?
W celu ułatwienia szczelinowania uwalniającego gaz do wody dodaje się wiele toksycznych i drażniących środków chemicznych, jak np.: kwas solny, nadsiarczan amonu, dimetyloformamid, glikol etylenowy[26]. Jest to technika standardowo stosowana w Polsce od lat 60-tych XX wieku[27]. Woda jest zazwyczaj przechowywana w zbiornikach naziemnych, bądź wstrzykiwana z powrotem pod ziemię. W 2004 roku badania EPA wykazały, że ma to minimalny wpływ na wody gruntowe[28]. Badanie było krytykowane za nieuwzględnienie w nim m.in. jakości wody, pomoru ryb czy poparzeń kwasem[29]. Na podstawie zleconych raportów o wpływie prac poszukiwawczo-wydobywczych na środowisko wprowadzono moratorium na wydobycie gazu metodą szczelinowania hydraulicznego w prowincji Quebec w Kanadzie, w stanie Nowy Jork w USA, a także we Francji[30]. Inny raport z USA o wpływie wydobywania gazu łupkowego na środowisko naturalne stwierdza, że szczelinowanie zanieczyszcza wody gruntowe. Jeden z republikańskich senatorów zarzucił brak wiarygodności raportowi, a jego ostateczna wersja będzie upubliczniona w 2012 roku[31]. W styczniu 2012 badacze z Uniwersytetu z Massachusetts, na podstawie badań 24 gospodarstw rolnych, stwierdzili, że gaz łupkowy jest szkodliwy dla zwierząt, w tym dla ludzi[32].
Negatywny wpływ wydobycia gazu łupkowego na środowisko naturalne przedstawiony został w nominowanym do Oscara filmie dokumentalnym Gasland[33]. Obraz został skrytykowany przez polskie Ministerstwo Ochrony Środowiska[34] jako "nie bazujące na faktach, a na emocjach mieszkańców" oraz określone "manipulacją, mającą wzbudzić strach przed rozwojem nowego przemysłu". Jedną z kluczowych scen filmu jest scena podpalenia gazu ziemnego wydobywającego się ze zwykłego wodociągu, co miało być skutkiem frakturacji — jednak w tej okolicy powierzchniowe wycieki gazu ziemnego obserwowano już w XVII wieku[35]."
nie mam nic przeciwko, jeśli Graal wszedłby w łupki;))))
a tak nawiasem...weź poprawkę na ten "zgubny" wpływ wydobycia na środowisko...ruskim strasznie zależy żeby ukręcić łeb wydobyciu gazu...Jak się szacuje Polska byłaby samowystarczalna przez ok 30 lat ...także jeśli chodzi o ropę ( występuje z gazem)
pamiętasz pewnie że przedtawiciele gazpromu jeździli po wsiach i mieszali ludziom w głowach...ponoć mają znaczną ilość koncesji...gdzie jest ABW????
z tym wpływem na środowisko to trochę miąchana sprawa - jedni specjaliści mówią, ze mocno wpływa a inni, że to bzdury - tu zaczyna sie problem - kto jest obiektywny a kto ma w tym interes.
"nie mam nic przeciwko, jeśli Graal wszedłby w łupki;))))"
============================================
Czemu nie?:) A nuż siedziba spółki znajduje się na terenach łupkonośnych - to przecież niedaleko ...
Taka ciekawostka: W czasie hossy internetowej w 2001 roku spółki z innych sektorów postanowiły przejmować zarówno firmy komputerowe, handlujące sprzętem, jak i wytwarzające oprogramowanie, zyskując tym samym przychylność inwestorów. Czasem wystarczyła sama DEKLARACJA o zamiarze pojawienia się w branży internetowej.
Tak może być i w przypadku ew. wystąpienia "hossy łupkowej".
A zamiast produktu szprotki w oleju (sprats in the oil) mielibyśmy zmianę nazwy całej firmy na GRAAL OIL COMPANY Full Wypas. No ale to już takie żarty:)
dokładnie masz rację ...było coś takiego jak Ariel/Łukbut...same niezrealizowane zapowiedzi ale poszybował. Pamiętam też wyceny anali...Agora powyżej 200 optimus na 1400 itp.
to o czym piszesz wystepuje w każdej hossie tematycznej, ze tak to ujmę...tak było też w deweloperskiej...
teraz być może będziemy mieli hossę związaną z odnawialnymi źródłami energii (szeroko rozumiana branża)...w sumie niewiele tych spółek na giełdzie, ale ile zapowiedzi będzie:))))
Miałeś rację, kupowałem nawet coś po około 8,20 zł.
Ale myślę, że podaż nie pochodzi od drobnych. Kurs został zwalony kilkoma dość dużymi zleceniami ... i wtedy kupowała również spółka - co daje do myślenia;)
Ja z koniem nie będę się kopał. W zanadrzu mam jeszcze sporo amunicji. Jak mi z powrotem zjedzie w okolice 8 zł to ponownie mu trochę podbiorę - ale nie za całość.
nie wiem jakie informacje były by potrzebne żeby kurs poszedł na północ jak nawet dobre wyniki od 3 kwartałów g... dają. No chyba tylko, ze ktoś by chciał przejąc graala w okolicach wk ale to raczej marzenia
Kombinatoryka to tutaj normalka. Pewnie będzie tak jeszcze przez kilka następnych miesięcy - dopóki nie skupią odpowiedniej liczby akcji. Nie pomogą wyniki, nie pomoże debiut SF - nie łudźmy się, kurs jest trzymany za ryj.
nie łudzmy się to nie kurs jest trzymany - to nikt tego nie chce kupować i gdyby nie to, że wg mnie nienormalny jest obecny poziom kursu to sam bym z tego sp....
Jak na dzisiejszy atak niedźwiedzi na GPW, to spółeczka zachowuje się b. dobrze. Na sprzedaży stoi jedno zleconko 200 szt. - pewnie pod koniec sesji ktoś to przechwyci i wyprowadzi kurs na 9,12 zł.