Panowie, bez przesady, znam swoje miejsce.
Nie oznacza to, że bym sobie nie poradził :), ale zakładam, że będzie ktoś z otoczenia nowego kapitału. Połaczy się dużo świeżej krwi ze starym doświadczeniem, które nawet krytykując, trzeba zauważać, i doceniać.
Głowy do góry.
Gerg
Gerg, takie nietypowe pytanie. Chciałem na walnym pogadać, ale nie wiedziałem który to właśnie jest Gerg. Czy to ten wygadany gość w szarym garniturze, czy ten w niebieskim swetrze, ze stosem pełnomocnictw?
Nie zgadłeś - to ten z drewnianą lewą stopą. Dlatego rozumiemy Cię Gerg , może jednak stanowisko doradcy konsultanta ? A może jeszcze inna kandydatura? Tymczasem, Wielki Post ,wynika z obrotów i wpisów na forum.