Zarząd spółki Termo Klima z siedzibą w Warszawie przy ul. Bartyckiej 26 informuje:
W dniu 25.04.2012 roku w wyniku negocjacji ze Sprzedającym ( prywatna osoba fizyczna ) ustalono warunki zakupu akcji firmy KOMFORT KLIMA SA z siedzibą we Wrocławiu, w tym:
1. Cenę jednostkową akcji będą w przybliżeniu średnią dla ostatnich 3 miesięcy księgowych ( styczeń, luty, marzec 2012 ).
2. Sposób zapłaty za akcje.
3. Termin zapłaty przelewem bankowym za akcje.
W okresie 7-11 maja ustalono termin ustalenia przeniesienia praw własności akcji spółki KOMFORT KLIMA SA z siedzibą we Wrocławiu.
Poza tym zwróćcie uwagę na jedną rzecz. Jeżeli nikt się nie ujawnił (osoba fizyczna) to transakcja będzie opiewać na <5% wszystkich akcji czyli nie więcej niż 790 tys. akcji.
------> wartość: niecałe 40 tys. złotych. Nie ma co szarpnęli się! Czyli weszli spekulacyjnie a nie na dłużej, żeby pomóc uzdrowić spółkę.
Dziwna ta cała sytuacja. Jak ktoś lubi adrenalinę to można spróbować, ale dopiero po wyjaśnieniu się sprawy. W tej chwili totalne kasyno i co gorzej brak popytu.
dziwna ta sytuacja tutaj to prawda. kopec niedawno dokapitalizował spółke za ok 0,5 mln zł - objął akcję gotówką płacąc po 10 gr za akcje. potem był komunikat że sporo sprzedał po 3-4 grosze.
co ta bzdura zeby tak kase tracic.
teraz jakies info na stronie termo klima ze zamierzaja od osoby fiz kupic akcje KKM. nie ma juz tego infa na ich stronie. po co wogole dawac takie info.
i kto te info wkleił, przeciez nie jest latwo takie cos odnalzc na stronie.
i od kogo kupuja, kopec ? bo nikt inny nie ma ponad 5%.
spola jest tania i nadaje sie tylko na odwrotne przejecie.
jak to wyjdzie to kazdy wzrost jest mozliwy. jak nie to kiszenie ogora
Dnia 2012-04-30 o godz. 10:45 ~zmieszany napisał(a):
> co ta bzdura zeby tak kase
> tracic.
Jeżeli wszystkie te tranzakcje odbywają się w wąskim gronie tych samych osób to nie można tu mówić o stracie... Po prostu sprzedał swoim 'na giełdzie' za te 3-4 gr i tyle. Wszystko zostaje w rodzinie.
Zauważcie jak mocno poplątany przez te wszystkie czynności jest przekaz. Nic nie wiadomo... Ja wychodzę z założenia, że jeżeli nie rozumiem co czytam znaczy autor tak chciał.
Ciekawy casus. Warto obserować spółkę, tylko że jak już sobie odleci do góry to trzeba będzie kupować po 6gr a nie na obecnych poziomach.
Tak czy inaczej już za kilka dni dowiemy się (jeżeli wzięli więcej niż 5%) ile wzięli. Może kurs strzeli wtedy 50-100%?
Alternatywnie ------ > kiszonka na wiele miesięcy z mini obrotem i strzał dopiero za pół roku. Jeżeli oczywiście po drodze nie zbańczą...