Poza tym zwróćcie uwagę na jedną rzecz. Jeżeli nikt się nie ujawnił (osoba fizyczna) to transakcja będzie opiewać na <5% wszystkich akcji czyli nie więcej niż 790 tys. akcji.
------> wartość: niecałe 40 tys. złotych. Nie ma co szarpnęli się! Czyli weszli spekulacyjnie a nie na dłużej, żeby pomóc uzdrowić spółkę.
Dziwna ta cała sytuacja. Jak ktoś lubi adrenalinę to można spróbować, ale dopiero po wyjaśnieniu się sprawy. W tej chwili totalne kasyno i co gorzej brak popytu.