Dostałem NIE POTWIERDZONĄ informację, że PONOĆ już pakują się i zamykają lokal zarządu Spółki w Warszawie przy ul. Aleje Jerozolimskie 92, na 7 piętrze.

Czy jest ktoś z Warszawy na forum, aby mógł TO sprawdzić?

dziekuję

wszystko jest na ich stronie internetowej dss.pl

ale ich strona nie działa.

ja nie moge jej otworzyć.

i co tam jest napisane na ich stronie?

nikomu niedziała

U mnie działa..... pakują się to prawda, ale to tylko wyjazd integracyjny w związku z powołaniem nowego zarządu bo obecny nie był wiarygodny dla sądu. Na walne przecież muszą zdążyć, a to już jutro, więc mały piknik pod Warszawą i jutro wracają;)

Czyli to prawda, że ewakuowali biuro?
to co przenieśli je do piwnicy, czy nie ma już spółki?

To może i walnego nie będzie skoro nie ma biura?

ale jaja!

Firma nie działa a ludzie kupują jej akcje.

Wiesiek,

Powiedz, co z biurem? jak kupujesz to musisz cos wiedzieć wiecej. Powiedz, nie daj sie prosić.

idm calatrawa dss ZALATWIONE.
i po ptokach.

Czyli co? nie ma już DSS? czy jeszcze jest?
Jak w Piławie jest Syndyk to co sie dzieje w Warszawie?

Może ktoś mógłby sie dowiedzieć i napisać.

Martwię się o naszego kolegę Wieśka, bo obkupił sie chłopak pod korek i co teraz?

to co jest ktoś z Warszawki aby sprawdzić czy już pozamiatali biuro zarządu?

Sąd ogłasza upadłość likwidacyjną 4 dni przed walnym. Syndyk przejmuje kopalnie w pilawie następnego dnia. Strona firmy przestaje działać parę godzin po ogłoszeniu upadłości. A tutaj jeszcze słyszę że biura w warszawie zamykają.
Albo jest to zorganizowana nagonka na DSS. Albo, rzeczywiście, wszyscy uciekają w panice i może się jeszcze okazać że walnego nie będzie a Łuczakowa już jest w samolocie do ameryki południowej z walizką wypchaną pieniędzmi z zaległymi wypłatami dla podwykonawców.

Nie zapomnijcie o paru ( może bardziej parunastu) milionach dla pracowników

Jak juz to w samolocie do Izraela.

oni swoich nigdy nie wydają i tam będzie bezpieczna, chyba że poderwie ją jakaś bomba palestyńska

Biorąc pod uwage ilośc wpisów na forum to mam wrażenie że zostaliście ubrani i tyle.