a tak na marginesie chciałbym aby wreszcie się zycie prywatne karinie ułożyło. SZkoda mi Ciebie karinko. ale wiedz , że i dla Ciebie zabłyśnie słonce. Wszystkiego naj. Karinko.
Mi nie szkoda Kariny. Jak się chce przez tyle lat utrzymać na stanowisku prezesa to i coś od siebie / co się nie zużywa/ dać właścicielowi spółki . A że Roman z racji wieku i kłopotów ze spółkami to i spółkowanie mu nie wychodzi a i towar się znudził. Ile na to można patrzeć. Szkoda tylko dzieci.
A wy co w tym batorym . Nie widzicie kryzysu mażą się Wam wyspy Kanaryjskie, zejdzcie na ziemię. my żyjemy poniżej waszych zarobkow i dajemy sobie radę. Romek p[o9goń to baziewie.