Dnia 2012-03-30 o godz. 15:40 ~xyz napisał(a):
> Wniosek ogólny Nie ma leszcza (brak nerwowej reakcji góra > dół) w dniu dzisiejszym
Co dalej zobaczymy
No i zobaczylismy, byla góra-dół a na koniec wciągnięcie ze spokojem za tyle, aby nie przepłacić ale zebrac. Widocznie jesdzcze trzeba akcji na słupy, aby nie przekroczyć 55, ale na Walnym pierdoln....Przeciez w poniedziałek kolejni oddadzą. A na koniec sesji jakos podaż ucichła...
Gdyby był jeden wielki inwestor, to w komunikacie na Walnym by było wiadomo kto to jest, ale widocznie jeszcze nie zebrał.
Ciekawe, czy obserwujacym ten zjazd kawa smakowała. Dłużej siedzący na spółce doskonale wiedzą do czego piję.
Pozdrawiam
Gerg
Art. 444. § 1. Kodeksu Spółek Handlowych mowi... m in.
§ 3. Wysokość kapitału docelowego nie może przekraczać trzech czwartych kapitału zakładowego na dzień udzielenia upoważnienia zarządowi.
§ 4. Zarząd może wydać akcje tylko w zamian za wkłady pieniężne, chyba że upoważnienie do podwyższenia kapitału zakładowego przewiduje możliwość objęcia akcji za wkłady niepieniężne - i tu uwaga wielu z nas napieprzało dla spółki za friko, a nawet ponoszac konkretne koszty...
ważne
§ 6. Zarząd nie może wydawać akcji uprzywilejowanych lub przyznawać uprawnień, o których mowa w art. 354.
Przejscie na rynek regulowany spowoduje obowiąze zupełnie innej polityki informacyjnej. Widocznie juz beda mieli czym sie pochwalic...
Gerg
Powiem tak...
na gieldzie siedze 3 lata, raz lepiej raz gorzej ale jedno co mnie nauczylo poza wyjatkami to to ze emisja jaka by nie byla rowna sie ZJAZD na papierze...
to jest emisja z wyłączeniem praw poboru z jednej strony dobrze ale nie wszystkim się dogodzi, ktoś sprzedał troche akcji po infie, info jest pozytywne bo w koncu przejdą na rynek główny
"....Zmiana Statutu Spółki polegająca na wprowadzeniu upoważnienia Zarządu do podwyższenia kapitału
zakładowego w granicach kapitału docelowego ma na celu uproszczenie i ograniczenie w czasie
procedury podwyższania kapitału, a tym samym ułatwienie pozyskania środków finansowych na
dalszy rozwój Spółki w najbardziej optymalny sposób. Uchwalenie kapitału docelowego umożliwi
również możliwość pozyskania inwestora branżowego lub finansowego dla Spółki. Upoważnienie
Zarządu do wyłączenia lub ograniczenia prawa poboru akcji nowej emisji ma na celu ułatwienie
Zarządowi przeprowadzenia emisji akcji w sytuacji, gdy inwestor branżowy lub finansowy będzie
chciał objąć akcje nowej emisji. Ponadto zgodnie ze strategią rozwoju Spółki polegającej na
docelowym notowaniu akcji Spółki na rynku podstawowym bądź równoległym prowadzonych przez
Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie S.A., Zarząd przewiduje możliwość zwiększenia
kapitału zakładowego do wielkości wynikających z wymogów prawa. Aby dochować należytej
ochrony praw akcjonariuszy każda emisja w ramach kapitału docelowego będzie musiała być
obligatoryjnie dokonana za zgodą Rady Nadzorczej. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności,
przyjęcie § 9a Statutu Spółki, zawierającego upoważnienie Zarządu Spółki do podwyższenia kapitału
zakładowego Spółki w ramach kapitału docelowego oraz wyłączenia lub ograniczenia prawa poboru
leży w interesie Spółki i jej Akcjonariuszy. "
oraz
"Wyłączenie lub ograniczenie prawa poboru akcji dotychczasowych akcjonariuszy w związku z emisją
akcji jest w pełni uzasadnione w związku z koniecznością pozyskania przez Spółkę dodatkowych
środków finansowych na dalszy rozwój działalności. Skala planowanych wydatków Spółki wskazuje, iż
najbardziej efektywną metodą pozyskania wymaganych środków jest emisja akcji, które docelowo
zostaną następnie zaoferowane inwestorowi, a następnie wprowadzone zostaną do obrotu na rynku
podstawowym bądź równoległym prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych w
Warszawie S.A. Zwiększenie bazy kapitałowej Spółki poprzez emisję akcji dla nowych akcjonariuszy,
umożliwi Spółce zwiększenie obecnego potencjału kapitałowego."
No i Walne na to musi się zgodzić. Dlatego pisałem o walce o wpływy. Walczyli ci, kórzy pozyczali, i chcą mieć pewność, ze głosowanie przejdzie. Dlatego trwa skup... To skup taktyczny.
A ja chciałbym wierzyć w pozytywny wydźwięk tego infa, ale niestety dla mnie brzmi jakoś tak: przeżarliśmy cała poprzednia emisję STOP kasa potrzebna STOP aby było łatwiej przejdziemy sobie na główny STOP
Tak tak, ciągle tu jak ten głupek siedzę, tylko zapomniałem już chyba po co...
Pozdrawiam, zwłaszcza stara ekipę (czyli chyba tylko Gerga :)))) )
Używanie słowa "przeżarli" w stosunku do Atona jest niesprawiedliwe. Znamy historię Spółki i wiemy, że błędnie założono, że ruszy sprzedaż w Polsce (brak do dzisiaj stosownych regulacji). Jak to niektórzy mówią "stracono półtora roku". Faktem jest, że kuleje marketing, ale miała miejsce pierwsza konkretna sprzedaż największego w historii Firmy HR'a do USA (http://tiny.pl/hpcc5) + licencja. Skoro nie ma kasy z poprzedniej emisji, bo niewiele mogli sprzedać wyprodukowanych urządzeń na rynek polski, to skądś kasę trzeba zdobyć, aby dalej mieć jakąkolwiek płynność i móc dokończyć zamówienia. Kilka sprzedanych w 2011 MOS'ów nie wystaraczy. A jak się domyślamy z jakiegoś powodu nie dojdzie do planowanej emisji obligacji CELOWYCH. Założenie szybkiej sprzedaży w Polsce było błędem i wyciągnięto wnioski. Sfrustrowani mają prawo wylewać swe żale, ale klimat paniki na Atonie zawsze mnie śmieszył. Mała firma z dużym pomysłem, kupiliśmy przyszłość, a nie pewność jak w przypadku wielkich korporacji.
Jezeli przeczytasz raport za luty to sie dowiesz, ze nie miala miejscsa
realizacja celow poprzednia emisjia akcji dlatego prawdopodobnie nastapi
podwyzszenie kapitalu zakladowego z porzedniej emisji.
A po drugie wejscie na glowny parkiet wymaga spelnienia jeszcz ostrzejszych
warunkow i poddaniu sie wiekszej kontroli przez GPW. Jezeli spolka jest na to
gotowa ta tylko wieksz ochrona kapitalu akcjonariuszy.
Nie byłbym taki pewny. Formalnie może i tak ale dla nas nic zupełnie to nie oznacza. Poza tym, że nie będzie raportów miesiecznych;) Czyli nie dowiemy się, że nie miala miejsca realizacja celów emisji. Hipotetyczny plus jest taki, ze być może rzeczywiscie rozmawiaja z jakims zainteresowanym fundem, który byłby chetny ale nie może kupować spółek z NC. Ale osobiście wątpię w taka wersję.