1...kupić ale również nikt nie che sprzedać.
2. Prezesowi brakuje oficjalnie ok 6 % ok 280 000szt.
Widać ,że kupuje po lewej bez względu na poziom-kupował po 8,70 a teraz ostatni komunikat ok. 7,50zł
Widać jego interes dobierać powoli po najniższych cenach.
Jestem pewien ,że jakby nie było podających to musiałby kupować wyżej.
Apel do akcjonariuszy więc jest oczywisty.
Wert to nie jest tak, że ktoś tu panicznie sypie akcjami. Prezes nie musi się spieszyć, a niektórzy jak widzą same spółki `rakiety` dokoła (vide K...1980) to nie wytrzymują i się przesiadają. I to świetnie, papier staje się mocniejszy w ten sposób. Akcje i tak muszą trafić we właściwe ręce.
Ja czekam na historyczne poziomy i do tego czasu nie interesuje mnie czy będzie kurs będzie pięć, czy 15zł. I tyle.
Doktorze -zgadzam się.
Też czasmi nachodzi mnie irytacja ale wiem co kupiłem mam swój docelowy próg i wierzę ,że to nastąpi.
Ponieważ ,moim zdaniem ,sprawy idą w dobrym kierunku.
Jesli ta spółka kiedyś była warta ponad 20 zł to teraz po tych dwóch dużych przejęciach i wręcz okazyjnych zakupach ,powinna być znacznie wyżej.
2012 bedzie rokiem w którym Zarządy będą musiały się wykazać. Na to liczę!!
Amen ;-)
zgadzam sie w calej rozciaglosci z wertem.na gpw jest duzo zdrowych i tanich spolek z b.dobrymi perspektywami.niestety nic one nie obchodza inwestorow grubych i drobnych.mlode pokolenie na gpw to ludzie grajacy na krotko z laptopow z nosami caly dzien w tvncnbc.ida za to bankruty./abm-solid,resbud 7 mln straty.nfi krezus czy skotan.gielda doprowadzila sie do smiesznosci a gl.guru jet teraz patrowicz vel parowa.ktory korzysta z b.malych kapitalizacjii malych spolek i je atakuje.ja jestem wert ze starej szkoly-wierze w fundamenty i to co rozumiem a cyrk sobolewskiego dziala odwrotnie/pozdro
co jast banda, tęsknicie? zredukowałem troche ilość tego śmiecia bo przez dwa lata zwrot na poziomie 3% jest co najmniej rozczarowujący, mam jeszcze sporo ale cóż podobnie jak wy wierze choc na szczęście poszedłem po rozum do głowy i zdywersyfikowałem trochę portfel bo na samym kompapie wyżyć się nie da, Lipka dalej ma w dupie akcjonariuszy mniejszościowych i obawiam sie ze sama wiara może wystarczyć do wzrostów bo co z tego że będzie miał swoje 33%? wtedy dopiero będzie mógł wysterować reszte na cacy....no ale miejmy nadzieje ze do tego nie dojdzie tymczasem próbuje swoich sił na bardziej nazwijmy to dynamicznych spółkach, owszem nie zawsze z sukcesem ale tych jest zdecydowanie więcej niż porażek do których póki co zaliczam kompap
chce chce Lipka zbiera ale kursu nie podnosi specjalnie bo widzi jak tu leszcz swiadomy daje dupy na kazdym na poziomie to i po co ma sie spieszyć i tak nazbiera