No I.... niektórzy pomyślą nim zagrają w tę "rosyjską ruletkę". Hazard jest bezpieczniejszy:) Przynajmniej wiadomo, że ktoś gra znaczonymi kartami. Jeśli ktoś posiadając RZETELNE informacje i ŚWIADOMOŚĆ tego, jak to wszystko działa wchodzi do tej gry - niech gra. Jego ŚWIADOMA strata. Zyskają nieliczni. Mi chodzi jedynie o to, by wchodzili jedynie właśnie ci świadomi ogromnego RYZYKA. Ryzyka, które sprawia, że łatwiej wygrać w TOTKA niż zarobić na spółkach pana patrowicza:)))))
Pozdrawiam i życzę utopienia jak najmniejszej ilości pieniędzy. Wiadome jest jedno: im szybciej si otrząśniesz, tym mniej STRACISZ:)))) A im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej.... .
NIE - z uczciwości:))) jakktoś chce zyskać, niech zyska, ale jeśłi chce topić swoej pieniądze świadomie, to.... także wolno to robić. Najważniejsza jest świadomość tegoż właśnie i rzetelna i pełna informacja.
BO WARTO CZYTAĆ... i wiedzieć. Jeśli ktoś ma ochotę na hazard lub skutecznie (i świadome) topienie kasy - jego sprawa. Jednak warto mieć PEŁNĄ informację.
No no... nieźle się to czyta:) Polecam - warto. Ale niestety to chyba mechanizm działania wielu spółek. Pozwala sobiewyrobić zdanie i inwestować z głową.
Jednak myślenie nie boli. Padają kolejne spółki sektora wypoczynkowego...... . A co to oznacza?;)))) MYŚLĄCY wiedzą..... :))))))) Hahahahhahahahaa . Mnie to już nie obchodzi.