No I.... niektórzy pomyślą nim zagrają w tę "rosyjską ruletkę". Hazard jest bezpieczniejszy:) Przynajmniej wiadomo, że ktoś gra znaczonymi kartami. Jeśli ktoś posiadając RZETELNE informacje i ŚWIADOMOŚĆ tego, jak to wszystko działa wchodzi do tej gry - niech gra. Jego ŚWIADOMA strata. Zyskają nieliczni. Mi chodzi jedynie o to, by wchodzili jedynie właśnie ci świadomi ogromnego RYZYKA. Ryzyka, które sprawia, że łatwiej wygrać w TOTKA niż zarobić na spółkach pana patrowicza:)))))
Pozdrawiam i życzę utopienia jak najmniejszej ilości pieniędzy. Wiadome jest jedno: im szybciej si otrząśniesz, tym mniej STRACISZ:)))) A im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej.... .
Udanych inwestycji w biznes (nie w szulernię)