Przepraszam za pomylkę,ale ciagle jestem przekonany że w niedługim czasie pokonamy magiczne 1.50zł,a potem będzie otwarta droga w kierunku 2zł.Pozdrawiam
Na giełdzie ważniejsze jest przewidywanie spadków niż wzrostów. Oczywiście każdy, kto kupuje akcje liczy na zarobek. Ale jeżeli kurs stoi w miejscu, to przynajmniej nie tracimy. Gorzej, jak zaczyna spadać. W takiej sytuacji trzeba wiedzieć, kiedy wyskoczyć. Podobnie przy wzrostach. Łatwo przegapić najlepszy moment wyjścia z inwestycji (licząc na jeszcze większe zyski).
Ja też liczę na to, że na Cap-ie zaczyna się właśnie długoterminowy (lub przynajmniej średnio) trend wzrostowy ale do potwierdzenia tego jeszcze daleka droga. Póki co trzeba być czujnym. Jak trend się rozbuja (pisałem o tym w innym wątku) problemy z decyzją o zakupach będą mieli ci, którzy akcji nie mają.
Forum, proroku, powinno służyć do wymiany opinii ale popartych konkretnymi argumentami. Wpisy typu (to cytaty z Ciebie):
"Myślę, ze jutro zbijemy poziom 1.50". (07.02)
"Moim zdaniem jutro wskakujemy poziom wyżej" (1.50 zł)!!! (07.02)
"ciągle jestem przekonany że w niedługim czasie pokonamy magiczne 1.50zł" (09.02)
"Ja mam jednak nadzieję, że to tylko korekta" (09.02)
nic konstruktywnego nie wnoszą. Nie chcę Cię krytykować ani zniechęcać do udzielania się na forum. Ale warto zwrócić uwagę na zawartość swoich postów.
Paszo, ale to juz cecha tego forum :) tutaj nalezy pisac "zapinajcie pasy, bo pociag odjezdza na "w tym miejscu zmyslona, ekstremalnie zawyzona cena, niepoparta zadnymi merytorycznymi argumentami".
A jezeli kurs spada, to zawsze jest to wina jakiegos magicznego sypacza i trzeba pisac "ale ktos sypie, chce dokupic tanio i dlatego kurs spada, sypacz nie pozwala na wzrosty, pozdro dla cierpliwych".
To jedyne 2 dopuszczalne style tego forum :) Uwielbiam to czytac.
Wczorajsza świeca daje szanse na zawrócenie kursu w górę. Wsparcie się na SMA15 też ma pozytywny wydźwięk. Tylko te obroty. Z jednej strony nie ma panicznej wyprzedaży ale z drugiej brak kupujących. Wczorajsze zachowanie kursu wydaje się jednak pozytywne. Po porannym zjeździe nastąpiło odreagowanie pomimo nieprzychylnej atmosfery na szerokim gdzie minus powiększył się w drugiej części sesji. A u nas zmniejszył się.
Jeżeli już to niestety boczniaka. Chociaż według mnie nie jest to przesądzone.
Wczoraj wyglądało na to, że po 1.37 ktoś chętnie podkupuje. Ale jak na koniec nie wziął z tego poziomu tylko kurs zjechał o grosz niżej to lekko zwątpiłem. Czyli albo jest jakiś dokupujący ale robi to bardzo wolno i ostrożnie, żeby nie podbić kursu (skubnie od czasu do czasu coś z prawej a potem czeka aż zniechęceni i zniecierpliwieni oddadzą taniej), albo transakcje robi drobnica.
Sytuacja ogólnie jest dość interesująca. Z jednej strony cały czas pojawiają się chętni do sprzedaży na aktualnych poziomach (np. dzisiaj za 1.39 i 1.38) a z drugiej wydaje się, że brakuje małej iskierki, która ruszy kurs mocno do góry. Może bliżej 20 marca (wyniki) będzie wiadomo więcej.
I sytuacja powtarza się. Skubnięte po 1.38 i 1.39, dorzucone na sprzedaży kilkaset sztuk po 1.39 a na kupnie pojawiło się 1000 po 1.38 Nawet 1.40 ktoś kupił.
To ponaganiam na wzrosty. Brać PKC zaraz odpał :)
Nie lubię gadać sam ze sobą więc na tym wpisie kończę. Bardzo mało ludzi na forum to znaczy bardzo małe zainteresowanie papierem. I dobrze. Świadczy to o tym, że transakcji w większości dokonuje jakiś skupujący walor. I zależy mu coraz bardziej, gdyż skubie coraz wyżej. Jeszcze bez pazerności ale jednak kurs lekko podbija. Iskierka zaczyna się tlić.