Wybaczcie, ale napiszę bardzo krótko. Po 7 godzinach za kółkiem padam na twarz.
Po pierwsze, nie widzę powodu dla którego mielibyśmy sprzedawać akcje.
Nie powiedziane zostało absolutnie nic, co mogło by sugerować że osoby który były na walnym jutro rozpoczną ewakuację. Na walnym zresztą były w większości osoby które znają sytuację w firmie i nic je negatywnie nie zaskoczyło. Może znajdzie się jedna dwie osoby które liczyły że Prezes wyciągnie królika z kapelusza w postaci umowy i przy wszystkich podpisze. Może te osoby jutro puszczą akcje, ale mam wrażenie że na tych poziomach cenowych uruchomi się popyt.
Tematów jest bardzo wiele. Omawiane były potencjalne kontrakty, nowe pola działalności, przepychanki w urzędach, Prezes tłumaczył dlaczego musiał sprzedać pp w maju zeszłego roku. Praktycznie żaden temat nie pozostał bez wyczerpującej odpowiedzi.
Jeżeli chodzi o USA to temat jest na ścisłym finishu. Amerykanie pojawią się niebawem - a czy podpiszą? Jak podpiszą to wtedy będzie ESPI.
I z innymi tematami jest podobnie - jak zostaną sfinalizowane to wtedy dopiero możemy uznać że jest sukces. Jest ich bardzo dużo. Każdy z nich jeszcze rok temu spowodował by wielkie WOW ale teraz rynek i akcjonariusze już wiedzą że część z tego nie wyjdzie dlatego podchodzą do tematu nieco spokojniej.
Jeżeli chodzi o uchwały to zero zaskoczenia. Z rady zostały usunięte 2 osoby które pojawiały się rzadko i nic nowego nie wnosiły. Cały Zarząd oczywiście uzyskał absolutorium i to bez awantury jak niektórzy sugerowali.
i miało to bardzo poważne konsekwencje również dla nas.
Opóźnienie emisji spowodowało zatory płatnicze w firmie. Przez to Prezes musiał natychmiast sprzedać swoje PP żeby dostarczyć kapitał firmie - Prezes w końcu powiedział to publicznie wczoraj na walnym.
Może to gdybanie, ale gdyby nie Profes emisja został by objęta i nie było by tylu teorii spiskowych psujących firmie reputacje wśród inwestorów.
Tak więc dzięki profesjonalistom z Profesa, którzy "tylko" przeoczyli aspekty formalne związane z emisją wyszło jak wyszło i nadal kładzie się to cieniem na wiele aspektów.
Jednego możecie być pewni - akcje wykupione z PP Prezesa już daaawno poszły w rynek bo nie były to jak niektórzy sądzą fundusze.
Odkupienie akcji wtedy na rynku (przedział cenowy 5-6 zł) nie było rozsądne zwłaszcza że PP poszło dużo taniej niż wynosiła jego cena na rynku. Odkupił by znacznie mniej niż mógł objąć.
to może wyjaśniać cisze na spółce, prezes chce uwalić kurs i dokupić, hmmm całekiem prawdopodobne, on przecież inwestuje dlugoterminowo, a lepszego momentu na dokupienie moze nie byc, zreszta on najlepiej zna potencjal spolki
zauwazyliscie, ze kazda akcja wyrzucana dzis znalazla szybko swojego nabywce i kurs wrocil do punktu wyjscia,
Nie sądzę aby Prezes uwalał kurs, kolejna spiskowa teoria i woda na młyn "Rozbieraczy leszczy". Żadna z wcześniejszych teorii się nie sprawdziła, ale nic nie przeszkadza montować kolejne :)
Moim zdaniem, Twój post Sławku, klasyfikuje się do usunięcia, ponieważ zawiera obraźliwe epitety i jest tylko insynuacją. Moderator budzi się kiedy mu to wygodne - przyzwyczaiłem się.
Dnia 2011-06-23 o godz. 10:39 ~krvlik napisał(a):
> Nie sądzę aby Prezes uwalał kurs, kolejna spiskowa teoria i
> woda na młyn "Rozbieraczy leszczy". Żadna
> z wcześniejszych teorii się nie sprawdziła, ale nic nie
> przeszkadza montować kolejne :)
Moim zdaniem, Twój post
> Sławku, klasyfikuje się do usunięcia, ponieważ zawiera
> obraźliwe epitety i jest tylko insynuacją. Moderator budzi
> się kiedy mu to wygodne - przyzwyczaiłem się.
Nikogo nie obraziłem. Napisałem wyraźnie , jeśli .....
Gdybym ja działał na niekorzyść swojej firmy. Nie zdziwiłbym się gdyby pracownicy mówili o mnie w ten sposób. Tylko trzeba być skończonym idiotą żeby działać na szkodę swojej firmy (zaniżając kurs), albo .... szmatą. Co w tym obraźliwego.
P.S.
Nie ja tworzę tą teorię tylko ci co mają akcje Atonu. Poczytaj dokładnie. A najgorsze , że cieszą się, iż może tak robi prezes, a potem przez słupy odkupi i pokaże ile to nie ma. Ja tego nie wymyśliłem, napisałem tylko, że jeśli tak robi to ....
Jeśli nie robi tego, to jedyne co można mu zarzucić, to nie realizowanie planów i obietnic. Co również nie jest pozytywne.
Mylisz się, plany są konsekwentnie realizowane. Wiedziałbyś o tym, gdybyś naprawdę był zainteresowany Spółką (mam oczywiście na myśli inwestycję dłuższą niż "5 minutową").
Nie przypominam sobie aby Prezes lub którykolwiek z członków Zarządu użył słowa "obiecuję".
Słowo obietnica pojawia się tylko w ustach "akcjonariuszy".
A Twój post został usunięty, ponieważ zawierał insynuację (fakt, brzydką - ale to bez znaczenia), a to sprzeczne z regulaminem forum, niedawno przeze mnie cytowanym.
P.S.
Post, na który odpowiadam, również zawiera insynuację. Proponuję abyś z niej zrezygnował, bo z dialogu zrobisz monolog :)
Jak długo można , życ tym tematem ? I tłumaczyc tym spadek kursu ? Niech Barczyk w końcu pogoni to swoje towarzystwo do roboty, solidnej roboty, bo jak na razie to pozatrudnaił kupę osób które przy takiej sprzedaży zbijają bąki.
Kurs akcji przy takich obrotach może zarówno spadać jak i rosnąć. Przypuszczam, że sporo osób czytając opinie krytykujące działania spółki i widoczne (wymierne) rezultaty jej działalności mają prawo sugerować się opiniami, często uzasadnionymi, krytykujących którzy czego nie można wykluczyć nie piszą tego bezinteresownie. Oczywiście to przypuszczenia ale jeżeli byli na walnym mają ku temu powody. Cena do zakupu jest interesująca co było zresztą widoczne podczas wahań kursu akcji podczas sesji i ktoś co nieco sobie kupił. Ci, którzy sprzedali ulegli "panice" ale czy sprzedawały osoby będące na walnym? Nie.
One nie miały zapewne tak "dużych pakietów akcji" powodujących spadek kursu podczas sesji.
Życzę zarówno optymistom jak i pesymistom dużo dobrego z akcjami Atona lub bez nich ale bądźmy w miarę możliwości obiektywni i nie kierujmy się domysłami ale również sytuacją na krajowym rynku w szerokim tego słowa znaczeniu unikając jednocześnie wprowadzaniu w błąd (świadomym lub nie) forumowiczów opierających się głównie na informacjach pochodzących z tego forum.
mintaj, jak tak sobie czytam polemiki nieobecnych na walnym, to utwierdzam się w przekonaniu, że to gówniarze, albo cyniczni manipulatorzy nastrojem, którymi nie ma co sie przejmować.
Akcjonariusze byli na Walnym, a nawet pokazali, ze ich wspólne głosy potrafią coś zmienic. np. nie udzielić skwitowania 3 członkom Rady Nadzorczej... w tym związanym z Profes. Osoby, które były na Walnym wiedzą, jak to się odbyło, iloma głosami zadecydowano. I to jest bardzo poważny sygnał, który mówi jak wiele akcji jest w solidnych, stabilnych rękach. Rękach osób, które potrafiły się zorganizować.
Pierwszy krok osiągneliśmy, i w dodatku nie wymagało to wojny. Wrecz przeciwnie jest pole do bardzo konstruktywnej współpracy. A to bardzo ważny znak dla akcjonariuszy. Już wkrótce tych 3 osób w RN nie będzie, a połaczone siły osób obecnych na Walnym to w zasadzie pełna kontrola nad spółką tuż przed datą, kiedy popjawią się oczekiwane informacje z USA i zrealizowane zostaną inne plany.
Pozdrawiam wielu fajnych ludzi, którzy byli na Walnym. Warto być z Wami w tym towarzystwie.
Uciekającym mówię pa pa. Wasz wybór. Ale, zeby tak tuż przed metą i ze stratą, bez wiedzy o wynikach Walnego??? To już głupota,
Olewam to, co napiszą moi adwersarze, nioeobecni nie maja racji :P,
Jestem przekonany, że te osoby robią to celowo, aby zebrać jak najtaniej.
Jak rozumiem sporo z nas w ostatnich dniach powiększyło swe portfele. Przydadzą sie.
Mam nadzieję, że zawiązany na walnym układ jest początkiem głębokiej współpracy, który w pierwszej kolejności zajmie się:
- powołaniem kompetentnych członków do RN. Spółce przyda się wsparcie na kilku polach.
- uruchomienie instalacji, która odblokuje kontrakty w USA, UE i Polsce.
Wtedy akcjonariat pokaże swoją ogromną siłę i wartość.
Jeśłi taka będzie wola Walnego, aby stworzyć instalację na potrzeby odblokowania projektów za granicą, to nawet koszt stałego monitoringu instalacji nie powinien być barierą dla działań skutecznych. Pozostaje tylko kwestia gwiazdki w rozporządzeniu.
Ale wy jesteście zabawni. Szkoda mi strzępić języka, maska opadła. Kurs pokazuje od ponad roku, kto zaklina rzeczywistość i jest "gówniarzem", a przede wszystkim nieudacznikiem i naganiaczem. Nic nie trzeba dodawać.
Xawery, malutka prośba jakbyś w poniedziałek jeszcze trochę ponaganiał na spadki tak nie dużo abym mógł jeszcze parę stówek "umoczyć" to byłbym wdzięczny. Tak wiesz w stylu "rynek od roku pokazuje gdzie prawda" czy np "gerg chce was ubrać w beznadziejny papier" Ty sobie ulżysz ja coś tam skubnę, wszyscy będą zadowoleni
Nie martw się, poradzicie sobie beze mnie :)). Dzisiaj daliście radę to i w poniedziałek dacie. Czy ja naganiam? Moim zdaniem można naganiać w kierunku przeciwnym niż obrany przez kurs, a nie w zgodnym. A tutaj mamy długo,średnio i krótkoterminowy trend spadkowy.
Wiesz, każdy ma jakiś fetysz. Wielu tutaj uwielbia wtapiać na Atonku. Nie jesteś sam.
co tu dużo mówić, walne miało wyjaśnić
no i widzimy co wyjasniło
tęgie głowy natchnione ozywczym optymizmem wyszły z walnego i jakoś kurs sie osuwa.
to mówi wszystko,
Xawier, uwłaczasz rozsądnie myślącym pisząc bzdury w stylu "...można naganiać w kierunku przeciwnym niż obrany przez kurs, a nie w zgodnym...".
Pięknie radziłeś sobie z 5656, ale ze mną jakoś niespecjalnie wchodzisz w dyskusję. Mam nadzieję, że ta drobna prowokacja to zmieni :)
Nie wdając się w polemikę z jakże szanownymi moimi przedmówcami (nie dotyczy to oczywiście giełdomatołka) chciałbym zapytać, czy kurs poniżej 2 złotych spadnie do końca wakacji, czy będziemy musiel poczekać jednak do końca września?
Dnia 2011-06-25 o godz. 10:05 redaktor napisał(a):
> Nie wdając się w polemikę z jakże szanownymi moimi
> przedmówcami (nie dotyczy to oczywiście giełdomatołka)
> chciałbym zapytać, czy kurs poniżej 2 złotych spadnie do
> końca wakacji, czy będziemy musiel poczekać jednak do końca
> września?
I znowu menda forumowa się odezwała. Odpier... się ode mnie raz na zawsze. Rozumiem, że nie kupiłeś EEX poniżej 2 zł i masz do mnie o to wszędzie żal, rozumiem, że masz żal do mnie za EPI, ale nie wiedziałem, że to tobie po 6 zł sprzedałem Aton, a teraz i tu żale wylewasz. Z pewnością wszo forumowa kupisz za 1-2 lata ode mnie EEX i wtedy tam żale będziesz wylewał. Taki los mend forumowych.
Nie rozumiem dlaczego się unosisz Sławku i obrażasz Redaktora.
I że odrazu wesz i medna forumowa...
Może Redaktor tak samo jak wy, jest altruistą i dobrym człowiekiem i próbuje ostrzec innych inwestorów którzy kupili EEX powyżej 8 zł że ten może spaść na 2 czy ile on tam pisze (nieważne).
Dlaczego jego wpisy tak Cię drażnią? Może powinieneś wejść z nim w merytoryczną dyskusję i uzasadnić swoje argumenty. Co z tego że facet produkuje ileś tam postów przemawiających za spadkiem? Przecież on Ci pomaga podważyć sensowność pozycji którą zajmujesz zgadza się? No to powinieneś być mu chyba wdzięczny prawda?
Tak samo wy nam pomagacie...
My mamy tutaj cała zgraje która codziennie dziesiątkami postów (na 1 post optymisty są 3 pesymistów) próbuje podważyć sensowonść naszych pozycji i uratować nas przed bankructwem.
Jakbyś poczytal co ta wesz pisala, szczególnie na eex, to nawet tak mily jak ja byś nie byl.
A co do EEX, to 1-2 zl brzmi jak niezly dowcip. Na razie jest tam 17 gr zysku na akcje. Na koniec roku będzie ponad 50 gr. W polowie przyszlego roku bedzie ok. 1,1-1,2 zl. Jak ma być w takim razie kurs 2 zl ? Chyba, ze po splicie.
P.S.
Porownaj mintaj kurs eex i atona za rok. Powodzenia wam zycze, bedzie go potrzeba.
A jeszcze 1,5 rok temu (posiadalem i eex i aton) obie firmy mialy podobne (bardzo dobre) perspektywy. Jedna z tych firm przekuwa je na wyniki , a druga nadal to planuje. Stąd ta dysproporcja , ktora bedzie w miare czasu narastac ( jesli nadal nie bedzie tu wynikow), a czytajac tych co byli na WZA, to slysze tylko, ze nalezy uzbroic sie w cierpliwosc i poczekac jeszcze z rok-dwa. Dlatego zycze powodzenia.
A redaktor to menda bez merytoryki, poczytaj sobie jego durne wpisy na eex ( przy kursie 4 zl) , juz sie tam wsza nie osmiesza, oraz na EPI (jak robil z siebie blazna przy kursie 15 gr, poszlo potem 100 % na 30 r, a wsza bez zadnych konkretow pisala tylko jedno zdanie, że ma być 9 gr i basta)
Sławku, a niech EEX rośnie aż do nieba. Mówię serio. Absolutnie mnie nie boli kiedy fajna Polska firma zdobywa zagraniczne rynki i fantastycznie się rozwija.
Głupią rywalizację między tymi dwoma firmami na forum zorganizowały rok temu osoby których tutaj już dawno nie ma, więc zostawmy te potyczki. Wy jesteście teraz na fali, my w dołku. Liczę na to że ten nasz dołek jest chwilowy.
ale ten rok-dwa to gruba przesada...
wprawdzie rynek azbestu - BLOK
rynek odpadów medycznych - BLOK
ale na szczęście mają jeszcze ATON HR które znajdują zastosowanie w innych gałęziach przemysłu i nie potrzeba tam tych pierdol#$%ych rozporządzeń.Tego też dotyczyły ostatnie sprzedaże.
Zobacz na ofertę Atona to zauważysz że mamy HR-S, HR-CL, HR-U
Zajrzyj również na stronę 42 w raporcie rocznym to zauważysz na czym Aton w tym momencie się skupia. Są to urządzenia HR.
Tego samego dotyczą negocjacje w USA i inne tematy w Polsce, które były omawiane na walnym. Udało się osiągnąć wydajności 3-5T/h tak więc liczę na to że na tym firma zacznie zarabiać kiedy inne rynki są chwilowo zablokowane.
Mam jeszcze prośbę. Nie formułuj takich warunkowych pod adresem Prezesa. Zdanie tak sformułowane w momencie kiedy okazuje się nieprawdziwe powoduje, że Prezes "nie jest jednak szmatą" a to również nie jest zbyt nobilitujące :))
Formułowałem zdanie z wyraźnym jeśli. Lecz jeśli to cię boli, to niech mu będzie.
Dodam, że jeśli zaczną sprzedaż ( realną) i podadzą plany na następne lata. To sam z chęcią z powrotem kupię, ale na razie to nadal plany. Zarząd nawet nie podaje prognoz zysków, bo nie wie ile i co sprzeda. Dlatego wielu zaczyna stawiać tą firmę na równi z ..... śmieci nie będę wymieniał. 2 lata temu Aton po wzroście z niecałych 2 zł do 9 zł dostał potężny kredyt zaufania, ale ile można czekać. Tak tu porównywany EEX również wtedy otrzymał taki kredyt i podobnie urósł do 7 zł.
Tylko tam na ten rok plan już jest na poziomie 6 mln zł ( zysk netto), a przyszły rok to będzie min 12 mln zł zysku.
Z chęcią i tu zobaczyłbym takie prognozy, ale ich nie ma. Co więcej, kiedyś zarząd - prezes ochoczo na łamach mediów wyrażali swe opinie , komentarze itp. Teraz ?
Jedyne co mogę dodać, to to, iż w miarę upływu czasu kurs pod własnym ciężarem będzie nadal się osuwał. Tylko wyniki na papierze to zatrzymają, a z wypowiedzi ludzi którzy byli na WZA, nie należy się spodziewać w tym roku jakiś spektakularnych osiągnięć, a zostało do końca roku jeszcze 6 m-cy. Wiesz ile to czasu na zmęczenie materiału ( czyt. akcjonariuszy) ? Niewielu wytrzyma taką próbę. Dlatego mniemam, iż 3 zł padnie na wakacjach, a potem kto wie czy 2 z przodu wytrzyma. No chyba, że sami twardojajeczni już tylko zostali. Tylko sądzę, że macie na pokładzie jeszcze Union ze sporym balastem do wyrzucenia.
CYTAT:
"Dlatego mniemam, iż 3 zł padnie na wakacjach, a potem kto wie czy 2 z przodu wytrzyma."
Jeżeli giełdomatołku posługujesz się moimi wypowiedziami zamieszczonymi na tym wątku o godz.10.05, 25 czerwca, to zaznacz, że to cytat - bo, inaczej jesteś nie tylko giełdomatołkiem, ale i złodziejem.
"...2 lata temu Aton po wzroście z niecałych 2 zł do 9 zł dostał potężny kredyt zaufania..."
Sławek, to nie był żaden kredyt zaufania. Po prostu rozpędzono machinę spekulacyjną do takiej prędkości, że Zarząd firmy zmuszony był zareagować i starał się ją wyhamować wydając stosowne oświadczenie.
Ten, kto manipuluje informacją dla swoich własnych korzyści lub korzyści grupy, którą reprezentuję, jest spekulantem. Najgorsze jest to, że nowy akcjonariusz czytając posty na naszym forum, nie dowie się jaka jest realna wartość Athona. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu z Firmą.
Spekulantów na Atonie, jest całkiem sporo. A to znaczy, że firma żyje, ma się dobrze, i że można na niej zarobić. "Śmieciem" się nikt nie interesuje, a Aton cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem.
Pozdrawiam wytrwałych.
Nie wiem dlaczego moder wyciął moją wypowiedź ??? Sugerowałem tylko , że lubię poczytać jak ktoś ma coś do powiedzenia o spółce, której akcje posiadam. Nieważne czy to Gerg, As (był), mintaj, czy xawery. Ważne zeby o spółce. A ten redaktor ze wsi małej widzę, że przyszedł tu za jakimś slawkiem i z tego co tamten pisze , łazi za nim po spółkach i pieprzy na jego temat. To aton, nie czat miłosny. Wypad stąd redaktorze wiejski.
Pytanie co prawda retoryczne, ale mimo to je postawię -
Skąd giełdomatołek wie, że pisząc o giełdomatołku - to właśnie jego mam na myśli. Czyżby zgodnie z przysłowiem - uderz w stół - a giełdomatołek się odezwie.
A gwoli ścisłości, drogi giełdomatołku, czy nie twierdziłeś niedawno, że Epigon będzie w czerwcu po 60 groszy?
A Ekoexport miał być już prawie po 30 złotych.