Podsumujmy co my tu mamy. Paszyńscy uchylający się od wezwania, bezradny już w tym temacie komputronik, plany inwestycji w surowce ale brak konkretów jeżeli chodzi o ich sfinansowanie, Andrzej Kuna prowadzący negocjacje w Rosji, dziwnie wycenione grunty, kurs najniższy od roku, spółka z cypru, która ma swoją stronę www w budowie, wiadomość z11 maja2011na stronie internetowej cce, planowany import węgla. Galimatias informacyjny umiejętnie wprowadzony do opinii pubicznej. Czekam z niecierpliwością aż to wszystko sięwyjaśni. Pozdrawiam.
Sławku niestety przewaga poszukiwaczy dna jest tu zatrważakąca na chwilę obecną.mam tylko nadzieję, że mie uformują go na poziomie najniższego kursu z 2009 r.
To chyba normalne że skupują. Każda spółka nawet bankrut odbija. To samo dotyczy naszej perły po takich spadkach musi być odbicie. Zwłaszcza że spółka nie jest bankrutem.
Wystarczy, że przerwany zostanie poziom 49 gr i mogą spróbować jazdy na 40 gr. A że mamy tu mały freefloat to robią sobie co chcą. Powiem szczerze, takiego ryzyka jak tu nie poniosłem jeszcze nigdy na giełdzie ale intuicja podpowiada mi żeby wytrzymać tą presję.
I ryzyka i straty. Wszedłem tu po 54 gr. No ale jak większość kupujących zaczynam odczuwać dalsze osunięcia cce. Liczę na odbicie w granicach wartości księgowej. Wydaje się paradoskem żeby spółka z ratingiem AAA była wyceniana tak nisko nawet jeżeli dochodzi do takich scesji w zarządzie. Powtórzę się jeszcze z sytuacją jaka miała miejsce na kolastynie w zeszłym roku. Po ogłoszeniu upadłości oczywiście kurs poleciał na łeb natomiast po jakimś czasie okazało się że będzie układ i powrót na normalne poziomy z tym że rating tam był kiepski. W dodatku też chodziło tam o machlojki syna byłej właścicielki. Aaaaa zapomniałbym aktywa były co rusz wyprzedawne. Także kierując się doświadczeniem z poprzednich spółek tego typu postanowiłem ulokować pieniądze w cce. Dodam że nigdy nie udało mi się kupić w dołku więc z pełną świadomością ryzyka wszedłem po 54 gr. Pozdrawiam
wyprowadzili ze spółki ponad 50mln zł "niby" na zakup ziem... :( zamiast wtedy zrobić to wezwanie - nie rozumiem tej całej akcji:
gdyby ogłosili wezwanie, mogliby przy wysokim kursie wjechać na giełdę z akcjami nowych serii i byłoby fajnie i dla nich i dla nas, a tak to lipa :( i Komputronik musiałby kupić za 2,66 - wtedy kurs poszedłby jeszcze wyżej, a tak kisimy się i denerwujemy niepotrzebnie :(
Brak wezwania blokuje ich dalsze działąnia (min. upublicznienie akcji, czy też podwyższenie kapitału o aporty).
Poza tym nie wiesz o czym mówisz, bo niby jak mieli by sprzedać akcje na giełdzie po 1,16 przy wezwaniu? To jest niezgodne z prawem (bo muszą skupić te akcje, a nie je sprzedawać przed zakończeniem terminu zapisów na wezwanie) i technicznie niewykonalne bo musieli by skupić akcje, które wcześniej sprzedali po te 1,16.
widzę, że nie rozumiesz tekstu czytanego, ale cierpliwie Ci to wyjaśnię:
po ogłoszeniu wezwania skupiliby (oczywiście) własne akcje, ale kurs byłby wysoki, więc w krótkim czasie mogliby (mając już uprawnienia do wydania nowych emisji akcji) "wyrzucić" nowe akcje po wyższej niż teraz cenie, bo raczej po wezwaniu nikt by nie wierzył, że nie bedzie lepiej.
rozumiesz już, co miałem na myśli czy jeszcze nie doszło? ;)
Może tu chodzi o zjechanie z kursem na 20 groszy, potrzymanie trochę i wtedy ogłoszenie wezwania...... na które nikt nie odpowie. Wilk syty bo Paszcze kasy nie wydadza i owca cała bo będą mogli dodrukowac miliony akcji.
No rzeczywiście nie nadążam za twoim tokiem rozumowania.
Jakim cudem skupując akcje po 1,16 zł (max. ok. 22,5 mln szt.) mieliby upchnąć swoje 140 mln akcji (tyle posiadaliby po ewentualnym skupie) na giełdzie. Pomijam to, ze blisko 800 mln akcji czeka na emisję!!
Przecież to jest niedorzeczność!!
Kurs na poziomie 1,16 nie utrzymałby się długo, jeżeli nie zaczęliby czegokolwiek robić i zarabiać. Nie realne jest sprzedanie takiej ilości akcji na rynku zaraz po wezwaniu.
skoro to są przekręciarze, to jednym dobrym (ale fałszywym) info mogliby po wezwaniu podbić kurs - nie mów, że byś nie uwierzył, gdyby zrobili wezwanie - wystarczy, że sprzedaliby akcje, które skupili + np 10mln akcji - czy to byłby mały zysk ???
ktoś pisał, że tu wystarczy iskra i chyba ma rację - potrzeba tylko czegoś na rozpałkę ;)
w zeszłym roku na samo info o inwestorze z USA było ok 300%, więc dlaczego teraz na jakieś powiedzmy info, że znowu ktoś to kupi, nie miałoby być podobnie ???