To ostatnie podrygi podaży.
Nie ma już pod co grać na spadek.
Raport fatalny.
Przychody jak budki z piwem.
Beznadziejne.
Ale czy właściciele budki z piwem, są w stanie wybudować nowoczesne laboratorium warte trzydzieści kilka milionów PLN ?
Ryzyko gry na spadek jest już zbyt duże.
Korekta powinna być gwałtowna i wykosić wszystkich krótkich.
Po niej nie pogłębimy dołka, choć być może go przetestujemy ( w związku z makroekonomią na przykład ).
Ale każdy dzień budowy, powinien stopować podaż.
Tak to widzę :)
marzenia dobrze się sprzedają na NC na rynku głównym niestety już nie koniecznie
Jeśli dodamy do tego fakt, że prezes się przejęzyczył :) i nie powiedział w prospekcie emisyjnym, że produkcja będzie dopiero w 2013 roku a nie 2010 to mamy całe żniwa ...
Ty Wanad
pamiętasz nasze ostatnie spotkanie na rynku wrocławskim?
Czy już zapomniałeś?
Kto marzył wtedy o przynajmniej 3 % udziale?
Czy też miałeś na uwadze budkę z piwem?!
He..,he
Ja to niestety widze inaczej, koniec spadkow jeszcze nie nastapi przy obecnej cenie, stawiam na ok. 0.3 pln gdzie bedzie dno - zobaczymy. Cierpliwosci - warto poczekac i kupic nizej.
Dnia 2011-05-17 o godz. 09:56 ~nis napisał(a):
> Przypominam cena godziwa to 29gr.
Widze to tak samo, po stronie podazy czekaja aby sprzedac troche wiecej - wiec jak sie pojawia chetni teraz to nastepuje transakcja. Przy 0.3 powinno sie odwracac, wiec ja czekam cierpliwie na nizsza cene i jestem przekonany ze to niedlugo nastapi.
Ciekawe
Jak Wanad siedzi na kompie to sprzedaż po 1, 2 lub 20 akcjach.
Spójrzcie na notowania.
Na ile jeszcze mu wystarczy cykania
Cwaniak jeden, myślał że nabierze nie tylko leszczy
Czyżby dziś był ten dzień ?
To dziś padnie 35 gr ? To bardzo silne wsparcie, jeśli nie udźwignie, to 25 gr będzie szybciej niż można było się spodziewać.
A ja bym prosił o oświecenie. W jaki sposób na EUI można grać na spadki? Tylko bez bajek o "pożyczeniu" akcji od jakiegoś tam kolesia (czy pożyczyłbyś swoje komuś kto chce nimi zwalić kurs?)
za duże ryzyko wpuścić konkurencję po niskiej cenie. Dlatego strachy a na podaży stoi niewiele. tak, że gdyby komuś przyszło do głowy kupić jednym zleceniem milion lub dwa to zawiesiły rynek.
Czas do korekty rzeczywiście odliczany w minutach. Nie zawdzi od spodu wzmocnić popyt. Czuję szybkie 50%.
Nie ma zainteresowanych tą spółką. Skutecznie ich odstraszono. Mam odczucie , że za skutecznie. I na długie, długie dni. Dna nie widzę, nie jestem wróżką, ale psychologicznie sytuacja wygląda jak na razie nieciekawie. Czyżby juz nikt nie wierzył w EUI ...?