doktorku spłaciliście już długi których nie macie:)?

Szanowny Panie Prezesie życzę panu powodzenia w dalszym łapaniu frajerów na akcje tej wspaniałej firmy, jaką bez wątpienia jest Infinity. Czy zdąży pan do maja wyprodukować choćby jednego meleksa? Kupiłbym go na komunię chrześniakowi.
Pozdrawiam Pana i całą pana Frajernię

Kupujcie, kupujcie, grosza nie żałujcie na wypłatę dla Prezia. Była podbitka, a teraz obserwujemy typowy dla Infinity kierunek. Wkrótce nowe pomysły i obietnice wyczyszczą wam kieszenie z ostatnich groszy. Nie muszę podawać żadnych konkretnych faktów potwierdzających ten trend. Pomyślcie czasem logicznie. Kolejne raporty to potwierdzą. Upadku tej firmy raczej nie będzie, ponieważ drukarnie ostatnio przynoszą niezłe dochody. Gdyby jednak się tak stało to zapamiętajcie kto was wydymał. Zarząd tej firmy dba doskonale o własne interesy. Muszą jednak jeszcze się troszkę wysilić by was puścić z torbami.
Miliony akcji czekają na szczęśliwych nabywców...

jakie perspektywy sprzedaży? nie krytykujcie Billy i Henry również tak zaczynali

a jaka jest sprzedaż za styczeń 2011 - mieli od nowego roku ruszyć - jak to się mówi "z kopyta", lub "kopytka" ale mieli ruszyć.

przepraszam ale z czym mają ruszyć? jedyną rzeczą jaką mogą jeszcze sprzedawać to loginy do portali infinity:) ale i to wkrótce oddadzą tymoszence a wtedy pozostanie im sprzedawanie pomysłów:)

DOKTORKU co z tymi długami się pytam. Rozumiem że pożyczkę od tymoszkui rozliczycie z prawami za ininity a co z pozotałymi???????

Emisja akcji w zamian za pożyczkę.

Gdzie jest reszta materiałów z RN a przede wszytskim uzasadninia zarządu do decyzji o emisji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

chodziło mi o materiały z NWZA oczywiście.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

Panie Sterniku co tak wolno pan pracuje. Miało lecieć 1 gr dziennie.

Ok
W końcu się Sternik wziął do pracy.
Musisz tak dalej ciężko pracować to może i ty dostaniesz troszkę świeżych akcyjek od Prezia za wkłady niepieniężne (tzn. za cynamon z gaci).

Panie Sterniku powolutku wystarczy jeden grosik dziennie, bo leszczyna za szybko ucieknie