czy jeszcze sie oplaca wskoczyc w temat?

Belvedere we Francji obecnie jest powyżej (w przeliczeniu) 220, dzisiaj nie ma już tak spektakularnego wzrostu, ale po środowym to raczej spodziewane zachowanie.

Fundamenty nie zmieniły się na gorsze, spożycie wzrośnie (jesień, zima, święta), pamiętajmy że obecny kurs nie jest wysoki (pomimo wszystko, okolice 80 zł to nie jest średnia cena tego waloru w dłuższym okresie!)

Ja, gdybym teraz nie miał, wahałbym się czy wchodzić przy tych poziomach. Dzisiaj za to warto robić day trading - rano 5 -10 zł było możliwe praktycznie kilka razy. Teraz inwestorzy, którzy ukradkiem, siedząc gdzieś na etacie, zerkają w Notowania Online zaczynają wychodzić na lancze, więc do 15 nie spodziewam się tu żadnych ruchów z okolic 210 - 215 zeta, no chyba, że Francuzi ruszą ostro w jakimś kierunku, wtedy inwestorzy szybko skończą lancze i może coś się zacznie dziać ;)

Zasadniczo: uważam, że tu można jeszcze zarobić, ale ryzyko jest Twoje, bo równie dobrze możemy zgrać się z jakąś większą korektą, a wtedy nie ma zmiłuj się

Dzieki za sensowna podpowiedz

Obserwuj to:

http://www.euronext.com/trader/summarizedmarket/stocks-2593-EN-FR0000060873.html?selectedMep=1

i decyduj.
To my idziemy za nimi, nie oni za nami.

Zdecydowanie nie

Jakieś argumenty? Inaczej Twoja wypowiedź jest całkowicie bezwartościowa i jako taka, powinna zostać usunięta z forum

Tylko jeden. Sprzedałem

A ja dokupiłem po 220. I czy to ma być dla ewy powód do podjęcia decyzji inwestycyjnej? Otrząśnij się i nie zaśmiecaj wątku.

Robert, ja również uważam, żekurs w okolicach 230 zł to koniec możliwości balonika. Nie obstawiam idealnie 230 zł. jako szczytu lecz okolicy szczytu. Analizując dane z 3-4 lat, widać, że nie było takiego wzrostu. Obecnie kurs wzrósł o prawie 140 zł. Poprzedni taki "strzał" był kilka lat temu i to z wyższego poziomu. Obecny wykres również zaczyna się załamywać, nie idzie juz tak pionoo do góry. Co więcej, moim zdaniem, informacje płynące z firmy nie są warte obecnej wyceny. Są oczywiście dobre ale to i tak za mało naobecna cenę. Skoro tak, to naturalnie poziom obecnych notowań jest wynikiem dołaczenia spekulantów. Ja dzisiaj bawiłem się na DT i sprzedałem przy poziomie 227 zł. Moim zdaniem to już koniec zabawy przynajmniej dla mnie. Dla tych którzy zainwestowali w spółkę przy kursie 90 zł. to chyba dopiero poczatek - i nie chodzi mi o zbawę na giełdzie ;).

Może tak, może nie :)
Zdziwiłbym się mocno, gdyby spółka dalej nieprzerwanie rosła. Jakaś korekta należy się.

Ja też dzisiaj pobawiłem się w DT, ale im późniejsza pora tym gorzej to idzie, ostatnią paczkę oddam chyba zaraz ze stratą, żeby w dziennym rozrachunku wyjść in plus.

Wg mnie idziemy dokładnie za Francuzami i kursem u nich. Gdyby tam nadal rosło, u nas też - zakład? :) I praktycznie nikt nie oglądałby się na fundamenty.

Zgadzam się jednak, że tutaj to już na dwoje babka wróżyła, przyszły tydzień to może być (wg mnie) zarówno 300 jak i 170 - 180 zł.

Czy to jest tak, że jak historycznie spółka miała najwyższe notowanie na poziomie ponad 600 zł to będzie dążyć do tego poziomu w dłuższym terminie ?

Dnia 2010-11-12 o godz. 20:22 ~Feniks napisał(a):
> Czy to jest tak, że jak historycznie spółka miała najwyższe
> notowanie na poziomie ponad 600 zł to będzie dążyć do tego
> poziomu w dłuższym terminie ?

Gdyby tak było to wszyscy dzisiejsi kupujący Petrolinvest mogliby przestać odkładać na emerytury i zacząć przeglądać katalogi jachtów ;)

Gdzie jest ten co kupił za 220 zł.

Zbieta kolejne papiery/zaraz kolejny odpał.^^

Tutaj, a bo co?
Tego samego dnia oddałem po 214 - jeśli Ci ulży.
Ale tego dnia wydarzyło się o wiele więcej.
Wystarczy poznać trudne pojęcie "stop loss".
Swoim wpisem udowodniłeś, że wartość Twoich komentarzy jest - podobnie jak Twój merytoryczny i intelektualny poziom - bliska zera.
Żegnam zatem i nie zamierzam odpowiadać na Twoje zaczepki rodem z prywatnej wyższej wieczorówki.

Czy to się jeszcze opłacało?
Pewnie, dzisiaj DT był niezwykle przyjemny, zwłaszcza ostatnie 1,5 godziny sesji.

A czy opłaca się nadal, na dłużej, przy poziomach 130 PLN?
Słowo "giełda", "wzrosty", "zyski" itd pojawia się już wszędzie tak często, że można obawiać się korekty. Ja mogę tylko na pisać co sam proponuję dla siebie: trzymam dalej, ale część sprzedam. No i koniecznie stop loss. U mnie na poziomie > 199.

A jutro?
Ameryka odrabia spadki, sądzę, że skończy się na zielono.
W wynikach Belvedere nic się do jutra nie zmieni, Europa powinna iść za Ameryką, Belvedere też.
Na jutro obstawiam TKO lub do godz 11-tej 240 zł, potem lekki spadek, max do 25.
To tylko moje przypuszczenia, róbta co chceta, ja trzymam ale i DT nie pogardzę (najpewniejszy wg mnie strzał to kupić na otwarciu i oddać przed lunchem, zanim obroty zaczną zamierać, potem okolice 14:30 - 16:10).

Oczywiście miałem na myśli "przy poziomach 230 PLN" - przepraszam.

Dnia 2010-11-12 o godz. 11:12 ~ewa napisał(a):
> czy jeszcze sie oplaca wskoczyc w temat?

zapraszam wszystkich na czata nowego i fajnego
www.nagpw.pl
pozdrawiam
w razie pytan - pytaj moderNG gg31084713
poczatkujacych jak i starych graczy gieldowych
prezentowac swoje typy zawierac znajomosci gieldowe!!!!