Dzisiaj rozmawiałem z Panią Prezes Notori - spółka bez przyszłości przy obecnym zarządzie mam wrażenie że Pani Prezes nie ma najmniejszego pojęcia o GPW.
Jest tak zwanym słupem który naciął akcjonariuszy i mydli oczy o jakimś kontrakcje którego nie może podpisać bo jej prawnicy nie bardzo się znają na kontraktach i że 1zł na Notori jest blisko gdyż nie ma zleceń zakupu i nikt nie chce kupić tej wspaniałej spółki poniżej ceny emisyjnej. Więc to tylko należy zgłosić do KNF.
Niech ktoś zadzwoni i podzieli się swoimi odczuciami.
Mnie dziwio, że coś takiego wpuszczono wogóle na rynek. Jeśli jednak skojarzymy pewne fakty, a mianowicie:
1.Główny udziałowiec to presspublica - wydawca gazety "Parkiet"
2.Wiceprezesem wydawnictwa jest: Artur Sierant
teraz łatwiej zrozumieć co się dzieje?