W większości na tego typu wezwania, odpowiadałem od razu.
Ale w przypadku tej spółki tak nie będzie.
Tym razem zrobię cos dla siebie i mogę zamrozić cześć kasy.
Oczywiście giełda nie jest moim jedynym źródłem utrzymania.
Nie jestem też nowicjuszem jestem na giełdzie od 1994 r.
Mam tego 2000 akcji, dla jednych dużo dla drugich śmiesznie mało.
Mam jeszcze kilkanaście innych spółek, kupionych w miejscach, które
dają mi poczucie spełnienia.
I co więcej jeszcze sobie dokupię 50%, a może 100% tego co mam.
Oczywiście nie namawiam na kupno tych, których na takie zagrania nie stać lub dla których jest to bzdurne zachowanie. Poczekam mam nadzieję, że jak zabraknie 1 akcji do wykupu, to nie tylko będę miał spora satysfakcję, że Pani Cz. się nie udało, ale i będę miał w końcu akcje swojej przysłowiowej „Coca-coli”. Dla mnie to kwestia zasad nie sprzedaje się czystej krwi araba w cenie mięsa na konserwy. Niech każdy kupi małą cegiełkę (nawet Ci nabici w butelkę na LCCORP) i wtedy jak wszyscy rzucimy razem, to zmieciemy tą zarazę.
Wezwanie praktycznie zaklepane...Maja juz jak nic 80% co wystarczy im do zdjecia spolki z GPW...radze albo odpowiedziec na wezwanie albo szybko sprzedac, gdyz pozniej bedzie placz co zrobic z akcjami, ktorych nie ma na gieldzie, gdzie i jak sprzedac..??? Baaaa mozna sprzedac w ramach umowy ale kupujacy moze kupic od was za cena jaka zehce a wiec nizsza rowniez....
Ty, Miecio, nie strasz nie strasz, bo wiesz...
To że wezwanie się powiedzie było wiadomo od samego początku, przy deklaracji trzech głównych akcjonariuszy do 80% brakowało im parę akcji.
Jak się zdejmuję spółkę z giełdy, to nie po to, aby pozostala ona spółką publiczną.
Czyli na pewno będą chcieli przekroczyć 90%, a wtedy oni nam sqeeze-out (który EQT przecież zapowiadało) a jak nie ty my im sell-out. Swoje i tak się dostanie.
Nic się nie bać i akcje trzymać, zobaczymy co będzie dalej.
Sz
Nie zdajesz sobie chyba sprawy, ze wcale nie beda musieli przekraczac progu 80% i uskuteczniac dalszego skupu wyzej...Tym samym zostajesz z akcjami ktore nie sa notowane i mozesz je zbyc na podstawie umowy cywilno-prawnej. I kupujacy nie jest obligowany aby je od ciebie odkupic, a jesli juz to moze ci zaproponowac cene taka jaka mu sie podoba, a na pewno nie wieksza niz cena wezwania, gdyz w rekach drobnicy jest tak znikoma ilosc akcji, ze EQT moze sie smialo bez nich obyc, bo nie maja one kompletnie wplywu na zarzadzanie spolka i podejmowanie decyzji. Takie ryzyko mozna podejmowac majac akcje za kilkaset zlotych ale nie za kilkanascie tysiecy....To jest bowiem blokada kapitalu z zerowa szansa na dalszy zysk...
I zadowolisz sie jakas groszowa dywidentda a akcje raz do roku blokujac np. kilkanascie albo kilkadzieciat tysiecy zlotych ? A w tym czasie moglbys np. ten kapital wlozyc w cos innego i wykrecic przez rok kilkadziesiat procent....Sluchaj jak chcesz....Ja sie ozbylem i mi to pipka...Na szczescie bralem ponizej 8zl wiec zrealzowalem i tak zysk...wspolczuje tym dla ktorychta cena to jest strata i porzaka na inwestycji....
Rozumiem, że piszesz o progu 90%.
Oczywiście nie muszą go przekraczać, ale dla wszystkich jest jasne, że chcą i oni sami też to deklarują. Przejęcie firmy przez fundusz inwestycyjny, który ma zamiar za kilka lat odsprzedać ją z zyskiem w jakiś sposób, nie polega na zebraniu np 85% akcji i szlus, wystarczy nam, mamy kontrolę nad firmą. Chcą mieć całość, mieć całkowitą swobodę zarządzania spółką, nie chcą podlegać rygorom informacyjnym spółki publicznej (patrz tutaj: http://www.newtrader.pl/Obowiazki-informacyjne-spolek-publicznych,about_1,17.php) nie chcą by jacyś krnąbrni mniejszościowi utrudniali im robotę.
Jeśli CIę to nie przekonuje, to może jeszcze po kolei:
- to że skupią 80% i wezwanie się powiedzie było prawie pewne od początku, główni akcjonariusze (Czernecki, noryt, Wyszogrodzki) zadeklarowali im sprzedaż 77,89% akcji, brakujące 2,11% na pewno zgłosili w wezwaniu drobni inwestorzy,
- dalej mamy dwa fundusze, polsat i pioneer, których akcje stanowią dopełnienie do magicznej granicy 90 %
- jeśli fundusze odpowiedziały na wezwanie (a jest to wielce prawdopodobne) to sprawa jest jasna, eqt wyciska resztę akcjonariuszy, a jeśli z jakiegoś powodu tego nie robi to akcjonariusze mają prawo do reverse sqeeze out, czyli mogą zarządać od eqt odkupu ich akcji i wychodzi na to samo, 13,71 pln za akcje ma się w kieszeni,
- jeśli polsat i pioneer nie odpowiedziały na wezwanie to my maluczcy jesteśmy w doborowym towarzystwie i nie ma się co przejmować, ruch jest po stronie eqt, które pewnie musiałoby ogłosić następne wezwanie. a może powiesz w takim przypadku, że te fundusze również "zblokowały sobie kapitał z zerową szansą na zysk" ? :-)
tak czy siak nic nie szkodzi poczekać, ryzyko jest uważam żadne