ARP czeka na poważne propozycje, czyli nie mniej niż 25 zł (było już gdzieś o tym pisane). Usilne dołowanie kursu i stwarzanie pozorów uczciwej wyceny rynkowej nic tu nie da. Tylko poważne propozycje!!!
Wizyta przedstawicieli Zarządu Spółki w Chinach odbędzie się prawdopodobnie w październiku br., o co wnosiła strona chińska. Aktualnie ustalenia trwają w formie korespondencyjnej.
Jeśli w związku z prowadzonymi działaniami zaistnieją zdarzenia podlegające upublicznieniu w trybie przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 lutego 2009 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych (...), Zarząd RAFAMET S.A. - stosując zasadę równego dostępu wszystkich akcjonariuszy do istotnych informacji o Spółce - przekaże je niezwłocznie do publicznej wiadomości.
a wcześniej pisano tak
”Zarząd producenta obrabiarek prowadzi rozmowy w sprawie wspólnych przedsięwzięć z
chińskimi firmami. Chodzi zarówno o wspólny start w przetargach, jak i powołanie joint
venture. We wrześniu władze spółki jadą do Chin, gdzie mają finalizować rozmowy z
lokalnymi partnerami. W grę mogą wchodzić zlecenia o wartości setek milionów złotych.” -
informuje „Parkiet
Kiedyś był artykuł o tym jak biznesmeni z Polski robią lody z Chińczykami.
W skrócie: firma krzak z Chin robi nadzieję i zaprasza do siebie na podpisanie kontraktu. Nasi biznesmeni jadą do Chin, tam dowiadują się, że wypada dać prezenty partnerom chińskim coby zrobić lepszy interes. Sekretarka prowadzi gości z Polski do sklepu jubilerskiego i sugeruje prezenty, które szefowi się na pewno spodobają. Biznesmen z Polski płaci kilkaset tysięcy firmową kartą kredytową i to by było na tyle.
wyniki pewnie bedą "rewelacyjne" ciekawe jak tym razem bedab sie tłumaczyć( fajne te wykrety a jakie zdania jak z dzieł lenina wyciete"długie zawiłe i pozbawiote tresci")
a swoja droga jakbym był pracownikiem i widział że zakład jest (firma) jest dobra to bym w nia iwestował choćby dlateo że wiedziałbym więc o firmie niż inni a tu w rafamecie kompletna blaza -kto tam pracje czy ci ludzie nie mają poczucia spastwa wcale nic a nic)