teraz to ja mam w d........... stanowisko zarzątu HTL po tym co zrobili w ciagu 3 miesięcy mam tylko nadzieję ze Chińczycy wezmą się za produkcję a HTL za 5 lat będzie bankrutem za to co zrobili z drobnymi inwestorami
The End.
To nie stanowisko tylko usprawiedliwienie. Nie mają innego pomysłu na rozwOj spółki więc ją oddają w inne ręce (widać ,że przerosła ich możliwości). Myślą naiwnie że dalej
będą ją kierować. W krótkim terminie tak , ale potem napewno im podziękują.
Mnie interesuje stanowisko funduszy.
To nie stanowisko ale usprawiedliwienie własnej nieudolności.Nie mają pomysłu jak rozwijać spółkę to ją oddają. Ale im też póżniej podziękują. Mnie interesuje stanowisko funduszy.
Stanowisko funduszy będzie adekwatne do poziomu zarządzających. wiedzą co mają i ile jest to warte. O Chińczyków specjalnie bym się nie martwił bo to nie moje zmartwienie.Równie dobrze można powiedzieć a co robi w Chinach na przykład Lubawa, Kopex i inne spółki. Mają umowę z z firmą z Australii, cały czas zwiększają swoje moce produkcyjne.Wydaje mi się, że nowy inwestor HTL nie wyklucza ponownego wprowadzenia spółki na giełdę, niekoniecznie GPW. Skoro oferuje tak bardzo atrakcyjną cenę to w jakim celu jeszcze spotykaja się z funduszami (Pioneer i Polsat) i inwestorami indywidualnymi. Super cena wezwania (patrz Dębica) to wszyscy powinni z na wyścigi odpowiedzieć na wezwanie. A może ogłaszający wezwanie nie jest pewien, że wezwanie powiedzie się? Ja nie mam wątpliwości.
Też mam wątpliwości co do powodzenia wezwania po tej cenie. To stanowisko zarządu jest odpowiedzią na wiele pytań i wątpliwości zadanych firmie przez stowarzyszenie inwestorów indywidualnych.Zarząd " umywa ręce" zasłaniając się "że wszystko jest zgodne z prawem" .Trzeba poczekać na stanowisko funduszy posiadających pakiety akcji. Ich stanowisko jest najważniejsze w tym wezwaniu.
Pewnie, że stanowisko jest zgodne z prawem. W końcu mają doradców. Ale wezwanie nie powinno się w pełni powieść a może niewiele z niego wyjdzie. Liczę zwłaszcza na Polsat, no i drobnych akcjonariuszy.
Stanowisko zarządu było jasne już od początku. Dziś mamy tylko jego oficjalne potwierdzenie.
Ja zamierzam jednak sprawdzić czy uda im się coś osiągnąć, ale bez moich akcji:).
Te kilka procent, które im brakuje, to tez około 2 milionów akcji, a nie wiadomo, czy wszystkie z ostatniego okresu (kiedy znowu pojawił się duży obrót) trafią/trafiły do ich koszyka. Na fundusze nie liczę, bo oni mają swoje cele, niekoniecznie zbieżne z celami takich małych akcjonariuszy jak ja.
Mam już te akcje tak długo, że mogę poczekać, nawet do czasu, kiedy pojawią się znowu na giełdzie (innej?):):)
A jak mnie wycisną, to trudno, ale przynajmniej nie będę miał do siebie pretensji, że nie próbowałem walczyć.
Nikogo nie namawiam na nic, każdy wie i ma pełne prawo sam podjąć decyzję w sprawie swoich pieniędzy.
Pozdrawiam.