Bardzo rzeczowa analiza (mimo, że negatywna w kontekście Tormentora i pomijająca fakt, że duża część sprzedaży przesunęła się na GOG-a i Madmind Store). Jestem ciekaw łącznych danych sprzedażowych ze wszystkich trzech platform (np. na GOG-u przez tydzień Tormentor był w top 100 bestsellerów). Oceny narazie na "mixed", ale to było raczej pewne. Już przed Tormentorem spółka mogła się samofinansować, więc teraz płynność będzie jeszcze lepsza (to w kontekście kolejnych gier - głównie Jinna i Sirens). Z drugiej strony Madmind ma prawie 1,3 mln zadłużenia, więc czekają ją negocjacje z PLW i FRAM. Zobaczymy jak to się potoczy.
Na steam też był w pierwszej setce i teraz lekko przeszedł poza 100 sprzedaży na global. Oceny mieszane, ale głównie gracze cierpią na niedosyt zawartości. A to jak wiadomo można dokładać.
Gra może się długo i stabilnie sprzedawać, ale ogólnie szału nie ma. Cena, jak na tak skromną zawartość, wydaje się znaczna. W poniedziałek liczę na raport sprzedażowy. Na razie na samym Steam wpadło może 3 tys. kopii, a ogólnie doliczając GOG i Madmind Store, zapewne nie więcej niż 8 tys. Nie jest to porażka na miarę Paranoida, ale o sukcesie absolutnie nie ma mowy. Zwrot kosztów jest możliwy, ale to kwestia raczej roku-dwóch (i to przy dobrym supporcie gry).
Dobre podsumowanie. Myślę że na Steam może być nawet wiecej bo jest 128 komentarzy. Oceniam zatem na ok 4500 kopii brutto. Dojdzie pewnie Epic. Słabe oceny na poziomie 58% teraz utrudniają Usunęli bugi ale Klienci dalej mają inne uwagi. Dojdzie Epic , ale spólka ma długi. Znowu będzie czekanie na duży pozytywny impuls. Gra duzo lepsza od Paranoida który był katastrofą, ale nie ma porównania do Succubusa. Podbnie sprzedażo I sytuacja nie będzie jak po Succubusie ani akcji po 7 zł o czym nieśmiało marzyłem :). Marzenia zawsze umierają ostatnie