Przed ostatnią zaliczką nie było pompowania kursu to teraz też nie będzie. Widzę tu trochę podobny casus jak swego czasu na XTB - rynek długo nie wierzył, że spółka będzie w stanie powtarzać wyniki i wyceny były śmieszne (ostatecznie kurs się urealnił i spółka dała zarobic setki%). Moim zdaniem żeby ruszyło w górę Votum musi pokazać wymierne efekty z kolejnego projektu (czy to SKD czy służebność przesyłu) - inaczej jest obawa, że po wygaśnięciu projektu frankowego tu bedzię powrót do rocznych zysków rzędu 10-20mln (aczkolwiek póki będzie wysoka dywidenda obsuwy kursu nie przewiduję).
Oczywiście, że było pomopoiwanie, kurs urósł z 45 na 49 zł w ciągu kilku tygodni. Na X było wiele wpisów, ludzi, którzy kupowali w okolicy sierpnia/września z myślą, że sprzedadzą przed wynikami/po wynikach.
Nie no <10% w kilka tygodni ciężko nazwać pompowaniem :) Dziwię się, że są ludzie którym się chce spekulować w krótkim terminie na społkach o takiej płynności. Nawet ograniczając się do GPW jest pełno innych walorów które do tego służą.