Fakty: 1. Crime Simulator zrobił wczoraj (04.12) max peak graczy na Steam 2. Sprzedaż na trzydniowej wyprzedaży kosmos - stałe miejsce ok. 100 na globalu 3. Spółka raportowała 24.11 sprzedaż 310 tys. sztuk
Wnioski: 1. Crime Simulator jest cały czas popularny wśród kupujących i sprzedaje się jak świeże bułeczki.
Pytania: 1. Kto sprzedaje przy takich fundamentalnych mocnych informacjach?
Odpowiedź jest prosta nikt tu nie sprzedaje wzrosty mieliśmy przy wyraźnie większych obrotach w tej chwili mamy zabawę więc akcjonariuszami którzy Moim zdaniem chcą zrobić trochę taniej zakupy przed wynikami za czwarty kwartał
Oho, zaczęło się niedowierzanie faktom i rzeczywistości i próba pocieszania się i dodawania sobie otuchy za pomocą głośno wypowiadanych teorii spiskowych w stylu: jak rośnie to znaczy że wszyscy kupują i to dopiero początki wzrostów, a jak spada to nikt przecież nie sprzedaje i te spadki nic nie znaczą :) Pamiętam jak tak samo tutaj pisali cztery lata temu jak po wzrostach na mocnych obrotach, gdzie urosło z 8 na 30 zł, zaczęło spadać na niskich obrotach :) Że to nic nie znaczy że spada na niskich obrotach, bo przecież nikt nie sprzedaje a rosło na wysokich, gdzie wszyscy kupowali :) I tak się poklepywali tu po pleckach, że obudzili się po kolejnych trzech latach, jak na tych niskich obrotach kurs wrócił z tych 30 zł ponownie na 8 zł :) Spadki na niskich obrotach są dużo bardziej niebezpieczne, bo oznacza to że te spadki będą kontynuowane w dłuższej perspektywie. To jest tak zwane klasyczne gotowanie żaby.
Ale właśnie przekłada się, przecież kurs w ciągu ostatniego miesiąca zleciał już o 3 zł :) Oni tego nie zrozumieją. Nie do ogarnięcia jest dla nich, że kapitalizacja spółek rośnie nie od wyników ale od zainteresowania inwestorów. A na bananowej giełdzie nie ma inwestorów, tylko są spekulanci. Tutaj nie da się inwestować tylko spekulować. Dlatego takie spółki jak ulg zawsze będą miały niską kapitalizację i obroty na nich też będą niskie, a kapitalizacja spółek bankrutów będzie wywindowana niejednokrotnie na dziennych obrotach wielokrotnie wyższych, niż taki ulg potrafi osiągnąć w skali miesięcznej. Takich spółek jak ulg spekulanci nie tykają, a inwestorzy na bananie nie siedzą.