Dlaczego inwestujecie w Assecopol, który ma wskaźnik cena zysk na poziomie 29, a nie inwestujecie w takie spółki jak S4E, które mają wskaźnik cena zysk na poziomie 7? Czy jesteście pewni, że dobrze robicie?
stary, P/E to przecież jeden z wielu wskaźników i wcale nie najważniejszy. Zobacz ile mają spółki technologiczne - w kosmos a jednocześnie przyszły bankrut będzie miał bardzo niskie i coraz niższe bo już dogasa i wszyscy z tego uciekają
S4E też działa w sektorze informatyka, ale zajmuje się innymi tematami. Poza tym S4E jest 100 razy mniejszy od Asseco, więc tych spółek nie można porównywać.
dzisiejszy wolumen - 152 akcje, wczorajszy - 126 akcji, przedwczorajszy - 75 akcji, jeszcze dzień wcześniej - 1 akcja
chłopie, z czym do ludzi? w taką spółkę to można z 1000 zł zainwestować, dzisiejszy obrót to 6500 zł i akcje poszły w górę o 7,5% :D
jak ktoś ma do zainwestowania ze 100 tyś zł lub więcej, to tylko WIG20 i MWIG40, a nie jakieś potworki z newconnecta
plus to co powiedzieli koledzy wyżej, historia jest mało istotna, liczy się przyszłość
poza tym, ten twój potworek ostatnio wypłacił dywidendę za 2013 rok, ACP płaci od wielu lat co roku dywidendy - można kupić akcje i spokojnie trzymać wiele lat, co roku wypłacając sobie dywidendę lub ją reinwestując (mi już trzy dywidendy wpadły :), a na nominalnym wzroście kursu mam zysk SPORO ponad 100%)
Skoro tu odpisujesz, to znaczy, że się boisz, że inni zaczną sprzedawać ten nadmuchany Asseco z wyceną oderwaną od rzeczywistości i kupią spółkę z pięknym wskaźnikiem cena/zysk :)