Czyli hossa jest koniecznością, bessa nie jest koniecznością. Niestety odnosi się to tylko do navigare i vivere, a nie do rynku giełdowego, na którym inwestowanie to jedynie praca (nie mylić z robotą). Było słabo i z problemami utrzymania poziomu WIG 20 3000 pkt. ale kolejne 5 tygodni powinny wypchnąć akcje na poziom 3300 pkt, a styczeń i luty to kolejne 300 pkt, zanim nastąpi 150 pkt korekta do poziomu 3450 pkt. Cena akcji spółki GPW zgodnie z oczekiwaniem do końca tego roku 60 PLN + 3 PLN dla optymistów. Ostatni towar w tym fragmencie hossy, czyli złoto wyznaczyło już kilkumiesięczną górkę i aktualnie zwrot na poziom 3200 USD/OZ. Bitcoin szybkimi skokami spada do poziomu wartości godziwej 2800- 3000 USD i w końcowym ruchu do poziomu niedowartościowania 2000 USD, zanim powróci do ceny 3000 USD. USD powinien jeszcze trochę podskoczyć do 3,80/3,90 PLN, zanim spadnie do 3,30 PLN i finalnie do 2,85 PLN. Nie przewiduję wymiany tej waluty na inną, a jedynie w nieodległej, acz liczonej w latach możliwą likwidację tych papierków z obrazkami i zastąpienie ich cyfrowymi zapisami. Oczywiście, powyższe proszę traktować jedynie jako osobiste przewidywania, a nie jakieś porady inwestycyjne. Jeżeli chodzi o pogodę to będzie tak że w zimie będzie zimno. Powodzenia i z optymizmem do przodu, a nawet do góry z rynkiem giełdowym.