CBAM nie podwyższa kosztów dla Azotów, bo Azoty nie są importerem, tylko producentem" - powiedział Bolesta w Sejmie.
Dodał, że opłata graniczna będzie chronić zakłady azotowe w taki sposób, że będzie podwyższać koszty importu nawozów, m.in. nieuczciwego importu z Rosji.
"Tak naprawdę ten mechanizm broni nasz sektor nawozowy i poprawia nasze bezpieczeństwo żywnościowe" - podkreślił Bolesta.
Wyjaśnił, że CBAM obejmie też import nawozów czy stali z Ukrainy.
Bolesta podkreślał podczas pierwszego czytania w Sejmie rządowego projektu nowelizacji ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych, że CBAM to nie cło, tylko jednostronna opłata graniczna wdrożona przez UE.
Pytany, gdzie będą wpływać przychody z CBAM, odparł, że jest zaprojektowane tak, że 75 proc. do budżetu UE i 25 proc. do budżetów krajowych.
"W naszym interesie, jako państwa na granicy, jest to, żeby importerzy się rejestrowali u nas, bo wtedy więcej tych pieniędzy będzie zostawać w Polsce" - podkreślił Bolesta.
CBAM to unijna opłaty za emisje CO2 związane z importowanymi, wysokoemisyjnymi towarami, takimi jak cement, stal, aluminium, nawozy. Docelowo mechanizm ma wejść w pełni w życie od 1 stycznia 2026 r.
Od 1 stycznia 2026 r. ma nastąpić faza pełnego wdrażania mechanizmu, która obejmuje obowiązek zakupu i umarzania certyfikatów CBAM przez importerów odzwierciedlających koszt emisji CO2. (PAP Biznes)
Bardzo dziwnie to wygląda, bo w ostatnich tygodniach pojawiło się naprawdę kilka przysłowiowych" światełek w tunelu", które w przypadku "normalnej" spółki już dawno by wywindowały kurs. Wygląda mi na to, iż mamy na pokładzie grubych spekulantów bawiących się kursem i realizujących swoje zaplanowane z góry interesy. Mam tylko nadzieję, że ich głównym celem jest odebranie jak najwięcej akcji, by w perspektywie 1-2 lat zarobić tu kilka setek procentów.
Dodatkowo nie pomaga nam czas. Mamy już listopad i część inwestorów zaczyna już optymalizację podatkową, która niestety nie jest pro-wzrostowa dla kursu. Jednak należy pamiętać, iż po każdej burzy przychodzi słoneczko......... :=]
Jeśli faktycznie tak uważasz, to pozostaje zbierać w dołkach i za rok będziesz bogaty:) Przypominam tylko, że cyrk na tej spółce trwa już ponad 3 lata. Na wiosnę będzie 4 lata mamienia.
To prawda, strasznie długo to trwa, a perspektywy w teorii coraz lepsze. Dziwna sprawa. Widac, że się kotłuje w Orlenie, musi to być dla nich niekorzystne ta cala transakcja z polimerami.
Najgorsze spółka ma już za sobą. Teraz pozostaje tylko wstać najpierw na kolana , a później na proste kute cztery łapy. I to się właśnie zaczyna dziać.