- CRI dowiozło system platform zgodnie z założeniami - CRI nie jest w tym wypadku liderem projektu i nie odpowiada za pozostałe elementy systemu bo pozostałe podmioty mu nie podlegają - jeśli inne podmioty czegoś nie dowożą to ich odpowiedzialność lub lidera, którym CRI nie jest - w oświadczeniu nie ma napisanego oczywiście, że ktoś czegoś nie dowiózł, bo to nie jest sprawa, w której powinno się CRI wypowiadać, co jest chyba zrozumiałe, że wypowiadają się w obszarze prac, które zostały zlecone i tu mówią, że w 100% dowieźli temat
Kolejna dęta nagonka na Creotech. Tym razem wyraźnie widać, że ktoś dostał zlecenie, aby wprowadzić niepewność. Pytanie tylko, z której strony granicy przyszło zlecenie. Nie pierwszy, nie ostatni raz ktoś próbuje ubić niezależną polską myśl technologiczną.
Raczej kolejny dowód, że to forum jest zdominowane przez pisarzy z CreoPechu. Jaka nagonka? Lecą niezatankowane satelity. Za system jak ładnie napisałeś odpowiedzialny jest CREO. Jeśli inżynieria systemowa to nie doprowadzenie do tego, że wszystkie składowe działają jak trzeba to ja się boję o każdego satelitę jaki leci. Przypomnijmy co w trakcie projektu Prezes mówił:
"W ramach projektu PIAST zbudujemy oraz dostarczymy trzy platformy satelitarne w pełni oparte o naszą autorską platformę HyperSat. Naszym zadaniem będzie integracja działania satelitów z teleskopami optycznymi oraz napędem opracowanym specjalnie na potrzeby tego przedsięwzięcia. Jestem dumny, że Creotech Instruments bierze udział projekcie, który jako pierwszy w Polsce pozwoli stworzyć instrumenty narodowego systemu satelitarnej obserwacji Ziemi na potrzeby Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej – mówi prezes Creotech Instruments. – Co ważne, będzie to także dla nas okazja do pierwszego komercyjnego zastosowania wspomnianej platformy HyperSat – dodaje."
https://geoforum.pl/news/32218/budowa-polskiego-satelity-piast-osiagnieto-pierwszy-kamien-milowy
i
"Jak czytamy w komunikacie polskiej spółki Creotech Instruments, zrealizowany z sukcesem przez konsorcjum przegląd PDR to kolejny ważny krok, po ukończonym w ubiegłym roku przeglądzie SRR (ang. System Requirements Review), który pozwala na przejście do następnego etapu projektu i znacząco redukuje jego ryzyko technologiczne. Kolejne fazy do realizacji to CDR (ang. Critical Design Review) oraz FAR (ang. Flight Acceptance Review)."
https://space24.pl/przemysl/sektor-krajowy/creotech-rozpoczyna-produkcje-polskich-satelitow-wojskowych
To integrator jest odpowiedzialny za proces tankowania lub zleca go na zewnątrz, np. spaceX albo pośrednikowi. Zgodnie z komunikatami CreoPech był kluczowy (jako integrator, którym tak bardzo chcą być) we Flight Acceptance Review. Jeśli satelity nie były gotowe do lotu (a przecież pisali nie raz, że kluczowe w konstelacji jest latanie w szyku co pozwoli chociazby na fotografowanie symultaniczne tego samego miejsca oraz komunikację laserową satelita-satelita) to powinni odwlec lot. To jakby ktoś komuś zbudował dom i po odbiorach mówi, że no szkoda, że dach przecieka, ale to wina beznadziejnych dachowek, ktore owszem widac bylo ze sa dziurawe przy montazu, ale co tam - MONTUJEMY!
Zresztą, jeśli coś leci niezatankowane to raczej z powodu jakiegoś poważnego problemu, a nie bo ktoś zapomniał.
Znowu spółka wypuszcza bubel za który wszyscy zapłacimy. Żart a nie poważny integrator.
jak czytam czasem tematy różnych spółek to wszędzie same experty , aż dziwne że te experty nie pracują gdzieś na uczelniach ,dolinach krzemowych , w tym przypadku to powinni u Muska chyba no ale spoko pewnie robią coś dużego , ciekawego a w przerwach wpadają na bankiera