też już miałem powoli dość tej bryndzy... szczególnie jak widzisz topniejące zyski, co prawda większość miałem w przedziale ok 30 groszy kupowane ale perspektywa księgowania tylko 100 % zysku wyglądała marnie :) zwłaszcza że miałem wrażenie że rynek strasznie płytki się zrobił i wywalając kilkaset tyś akcji pewnie na 40 groszach bym skończył.... ku uciesze niejakiego hehe
nie ukrywam że mnie też to zaczęło bardzo męczyć i brak konkretów. Wiem że wiele rzeczy się przedłuża w takich umowach i nie da się co do dnia przygotować papierologię. Celowe ubijanie kursu też mnie wku... ale na to wpływu nie mamy. Czekamy teraz na info. Muszą teraz jeszcze pomęczyć słabych i kółkowiczów. Ale jak wpadnie info to już czasu nie będzie na kupno. Powodzenia aaa