Ze spółką jest chyba dobrze tylko z kursem jest źle . Ja już nie uśredniam bo mam już dużo - a dyscyplina ważna . Zrobiłem dwa kółka na papierze z zarobkiem i trzeci raz wszedłem i wtopiłem na dzisiaj .
Mam dość duży kapitał wsadzony więc ty mi starczy, mam też inne spółki z biotechnologii. Nie zaprzeczam że mogłem wsadzić więcej, no ale nie ma co roztrząsać
To mój rodzynek , mam w innych branżach ale też nastroje podobne . Mirbud buduje oddaje wygrywa przetargi premier chwali reko dobre a kurs na ślimaku . No ale nie wali ciągłego do dołu jak RYVU . Poszło by z 3 dni po zielonym i nastroje były by inne .
Ci, którzy są zadowoleni i zarobieni to gratuluję. Ja na papierze jestem od 2 m-cy i jutro rano zakańczam przygodę z papierem. Ile mogłem tyle straciłem i nie chcę więcej.
Jak uważasz to jest Twoja decyzja,weź to pod uwagę że biotntech podpiął się znów pod Ryvu na współpracę. Jaka ona jest każdy czyta Espi ale jakie jest drugie dno to tylko zarząd wie
Doszedłem do wniosku, że lepiej to przerwać, niż codziennie cieszyć się w stylu 'dziś spadło tylko 2%, a mogło 10% więc jest ok'. Przez jakiś czas tak żyłem ale ile można. Poza giełdą mam normalna pracę, ostatnie spadki spowodowały, że częściej jestem wpatrzony w maklerską aplikację, niż w służbowy komputer. Dla własnego komfortu definitywnie kończę z spółką.
Spółka nie reaguje na pozytywne rekomendacje, ani na konferencje. Precyzyjnie mówiąc to nie reaguje wzrostem tylko pogłębia spadki.Mały akcjonariat jest niestabilny i zniechęcony. W końcu ile można tracić kasę? Wydaje mi się, że kurs zejdzie w okolice 10-15 zł. Potem odbije jeśli fundusze wezmą sie do roboty.
O tym rano Ci pisałem. Konferencja to powod do spadku. Dzień bez konferencji to też powód. Początek tygodnia i spadek, środek tygodnia to samo. Minus jeden procent, potem minus dwa i kolejny dzien z minus jeden. Niby nic ale we wrześniu i październiku trochę sie tego uzbierało. Rano sie zamknąłem i widzę, ze dobrze zrobiłem.