Na podstawie analizy fal Wyckoffa oraz z rekomendacji mojego doradcy finansowego zdecydowałem się otworzyć pozycję na Asbis. Zajmuje ona obecnie 8% mojego portfela średnioterminowego I mam nadzieję na realizację części zysków jeszcze w tym roku na poziomie 60zł.
Nawet przy 90 milionach mógłby być problem. Oczywiście nie jest to wykluczone, ale Asbis kręci się wokół dosyć niskiego C/Z, więc 60 zł za akcję nie spodziewałem sie w najbliższej przyszłości. Zyski 110 mln, to 1$ dywidendy i wtedy kurs będzie wyżej, ale do tego daleka droga.
Masz rację że wskaźnikiem C/z, dlatego tu wszedłem. Myślę że rynek źle wycenia asbis jako spółkę dystrybucyjną drobnej elektroniki i nie dyskontuje zmian jakie tu zachodzą. Mówię o inwestycjach w centra danych.
Zawsze to jakiś pomysł :) acz trudno jest określić jak zachowają się rynki na koniec wojny i czy taki koniec może nastąpić ! Moim zdaniem końca wojny na Ukrainie nie będzie dopóki putin żyje lub nie zostanie siłowo odsunięty od władzy a na to się nie zanosi w najbliższym czasie. Także moim zdaniem końca wojny na Ukrainie nie będzie i nie ma co na to liczyć. Po drugie wydaje mi się że wszystkie ceny są już w ten aspekt wliczone i zakończenie wojny nie będzie miało raczej znaczącego wpływu na indeksy. Acz poszczególne firmy pewnie zarabią na tym krocie. Banki, instytucje finansowe, firmy budowlane każdej profesji, oraz producenci materiałów budowlanych i wszystkiego co ma posłużuć do odbudowy miast i całej infrastruktury - oczywiście tylko te co wygrają przetargi :) Łapówki będą tam chodziły w grube miliardy :)