Słyszał ktoś wcześniej nazwę Ninga Research ? Coś mi się zdaje, że do czasu publikacji raportu, nikt. A więc takie coś, typu no name, po kilkumiesięcznej akcji zwalania kursu pożyczonymi akcjami, bełkoce (w niby raporcie) o spółce co ma spowodować, że ulica zacznie robić pod siebie i wywali akcje, najlepiej pkc. To po pierwsze a po drugie, to jeśli ktokolwiek miał do czynienia z księgowością to wie, że w każdej firmie stosuje się różne manewry, w zależności od aktualnej potrzeby, żeby wynik wyglądał lepiej niż wygląda bądź gorzej. Tu na pewno jest podobnie ale to nie powód żeby oddać swoje akcje (jak sądzę większość ze stratą) w ręce cwanych gojów bądź pejsatych cwaniaków. I na koniec, ja większość par butów mam z CCC i nie widzę powodu do paniki (uwzględniając średnią cenę zakupionych akcji, oczywista).
Dnia 2025-10-18 o godz. 11:54 ~moja napisał(a): > Słyszał ktoś wcześniej nazwę Ninga Research ? Coś mi się zdaje, że do czasu publikacji raportu, nikt. A więc takie coś, typu no name, po kilkumiesięcznej akcji zwalania kursu pożyczonymi akcjami, bełkoce (w niby raporcie) o spółce co ma spowodować, że ulica zacznie robić pod siebie i wywali akcje, najlepiej pkc. To po pierwsze a po drugie, to jeśli ktokolwiek miał do czynienia z księgowością to wie, że w każdej firmie stosuje się różne manewry, w zależności od aktualnej potrzeby, żeby wynik wyglądał lepiej niż wygląda bądź gorzej. Tu na pewno jest podobnie ale to nie powód żeby oddać swoje akcje (jak sądzę większość ze stratą) w ręce cwanych gojów bądź pejsatych cwaniaków. I na koniec, ja większość par butów mam z CCC i nie widzę powodu do paniki (uwzględniając średnią cenę zakupionych akcji, oczywista).
Innymi słowy, sugerujesz, że inwestorzy powinni inwestować nie w rzeczywistą efektywność biznesową, lecz w kreatywność działów księgowości? Dobrze rozumiem twoje intencje?
> Innymi słowy, sugerujesz, że inwestorzy powinni inwestować nie w rzeczywistą efektywność biznesową, lecz w kreatywność działów księgowości? Dobrze rozumiem twoje intencje?
## Słuchałeś całości? W końcu nadrobiłam i powiem, że były „smaczki” , a analityk z PKO to wyglądał jakby z trudem hamował śmiech w pewnym momencie. :))
DM— My im te meble po prostu zasponsorowaliśmy. CFO błyskawicznie— Dodam, że był to płatny sponsoring.
Ostatecznie chyba ustalono, że te meble i inne nakłady sprzedali mkri a Mr Marża zaordynował gratis w postaci 16 mln marży. Ciekawe są rozważania spółki o tych meblach i towarze sprzedanych do mkri w przypadku niepowodzenia w przejęciu. Odniosłem wrażenie, że prezes pomimo ich sprzedaży uważa je nadal za swoją własność.
Bo to są nowe salony te 600m, które wynajmuję ccc i może wypowiedzieć umowę mkri z dnia na dzień jak nie dostaną pozwolenia z uokik. Czego tu nie rozumiesz, to są zwyczajne umowy dwustronne które mogą przenosić prawo własności z dnia na dzień
Dnia 2025-10-18 o godz. 15:56 ~Móchamed napisał(a): > A co wypowiedzenie umowy najmu ma wspólnego z meblami i towarem, które są własnoscią mkri? Kumasz już? ## Mogą być zabezpieczone zestawem rejestrowym do momentu zapłaty. W momencie kiedy są spłacone i podmioty się rozstają, to MKRI może je sobie zabrać z lokalu głównego najemcy jakim jest ccc. CCC wstawi sobie nowe meble, dołoży towaru i po temacie. Ta droga to ścieżka donikąd. Tu nie ma żadnego ryzyka dla ccc. Jedynym prawdziwym zagrożeniem byłby słaby odbiór całego konceptu, ale postępujący rozwój narazie temu przeczy.
Pelna zgoda. Też o tym myślałem. Tylko to powinno być jasno powiedziane w kontekście należności od mkri oraz rozważań społki o hipotetycznych ryzykach niepowodzenia w przejęciu mkri. Wtedy saldo należności budziłoby mniejsze emocje wśród analityków.
Dnia 2025-10-18 o godz. 12:18 ~Kosiarz napisał(a): > Dnia 2025-10-18 o godz. 11:54 ~moja napisał(a): > > Słyszał ktoś wcześniej nazwę Ninga Research ? Coś mi się zdaje, że do czasu publikacji raportu, nikt. A więc takie coś, typu no name, po kilkumiesięcznej akcji zwalania kursu pożyczonymi akcjami, bełkoce (w niby raporcie) o spółce co ma spowodować, że ulica zacznie robić pod siebie i wywali akcje, najlepiej pkc. To po pierwsze a po drugie, to jeśli ktokolwiek miał do czynienia z księgowością to wie, że w każdej firmie stosuje się różne manewry, w zależności od aktualnej potrzeby, żeby wynik wyglądał lepiej niż wygląda bądź gorzej. Tu na pewno jest podobnie ale to nie powód żeby oddać swoje akcje (jak sądzę większość ze stratą) w ręce cwanych gojów bądź pejsatych cwaniaków. I na koniec, ja większość par butów mam z CCC i nie widzę powodu do paniki (uwzględniając średnią cenę zakupionych akcji, oczywista). > > Innymi słowy, sugerujesz, że inwestorzy powinni inwestować nie w rzeczywistą efektywność biznesową, lecz w kreatywność działów księgowości? Dobrze rozumiem twoje intencje?
Po pierwsze o jakich inwestorch Ty mówisz ? Chyba nie o nas z tego forum. My to jesteśmy takimi malutkimi spekulantami co chcą taniej kupić i drożej sprzedać. Dostęp do informacji mamy marny, więc pozostaje tylko technika i trzymanie się ustalonych na własne potrzeby reguł. Akcje spółki prawie nigdy nie kosztują tyle ile są warte, albo są przewartościowane albo niedowartościowane. Jak jest w tym prypadku ? Nie jestem Wernychorą ale uważam, podobnie jak autor sąsiedniego wątku, że na tych poziomach się zbiera a nie sprzedaje.