Wczoraj każdy dostał SMS z centrali z podziekowaniami(chyba się nie spodziewali,że w Rumunii tak szybko przyswajają wiedzę) i obietnicą, że jak się wyrobimy do końca Października,zamiast Listopada to fajny bonus na święta na nas czeka(ja Tajlandię wybieram).W Łodzi muszą ładnie imprezować.Jak coś nowego będzie,to w piątek wieczorem się odezwę
Panowie i Panie,a teraz proszę kciuki trzymać za nas,bo będziemy w tym tygodniu jak dobrze pójdzie odpalać aplikacje na Androida.Ciekawy kraj-w mieście BMW i Mercedesy,a na peryferyjnej wsi jeszcze często można spotkać konia ciągnącego wóz drewniany. A teraz na miasto po pracy-fajne puby irlandzkie tutaj mają
No niestety apka jeszcze nie chodzi,we wtorek nasz koordynator dostał polecenie pilnie lecieć do Budapesztu i wraca do nas za kilka dni- wczoraj z nim rozmawiałem to nie chciał nic mówić co tam robią, powiedział tylko,że ktoś z zarządu tam też jest(domyślamy się,że możliwe jakieś małe przejęcie jest).Dzisiaj idziemy znowu do The Dubliner irlandzkiego pubu posłuchać muzyki i strzelić kilka Guinness-ików.Polecam