Wytłumaczcie mi proszę jedną rzecz, być może się czepiam, ale:

ładujemy masę zasobów w dodatek BBQ do CS1, budujemy od podstaw CS1 na VR. I kumam z ekonomii cykl życia produktu i jego przedłużanie powyższymi akcjami, ALE skoro przedłużamy cykl życia produktu, to dlaczego w tym samym czasie (do końca 2025) mówimy, że ten produkt zastąpimy nowym? No albo przedłużamy cykl życia produktu, albo zastępujemy produkt nowym. Nie robimy obu rzeczy naraz

Czy tylko mi się tu coś nie klei?

Jedyny logiczny czynnik to przetestowanie elementów które będą również w 2CS których nie było w jedynce i wcześniejszych dodatkach.

Byłyby to szachy 5g godne microsoftu, gdzie robimy testy na userach i jeszcze za to płacą. Obyś miał rację

Przeczytaj na końcu artykułu podają że CS2 wydadzą za kilka miesięcy więc pewnie w połowie 26roku lub później więc do premiery daleko więc dodatek przypomni o tytule i wiele pomoże przy produkcji CS2

to logiczne, że 1. Monetyzacja starej bazy graczy 2. Budowanie hype’u pod dwójkę 3. Dbanie o wizerunek i community że długo wpierają gry 4. Testowanie mechanik ... nielogiczne byłoby tego nie robić

Równie dobrze można to interpretować tak, że mają tak duże opóźnienie w pracach nad CS2, że próbują odwrócić od tego uwagę poprzez wydanie czegoś łatwiejszego i szybszego w opracowaniu tj. dodatku do jedynki, żeby sprawić wrażenie, że jednak coś się u nich w kwestiach wydawniczych dzieje.

No tak, Cooking Simulator 1 znów wyżej w Top Sellers niż na przykład JDM: Japanese Drift Masters od Gaming Factory, ale nic się nie dzieje. Tylko Cooking ma sześć lat, a JDM był wydany pod koniec maja tego roku. Tym razem CS tylko max top 493 na świecie, w sierpniu był top 113.

To wciąż jest produkt, który świetnie się sprzedaje, mimo tego, że jest w Xbox Game Pass. BBQ DLC będzie nowością dla ponad miliona graczy, którzy kupili grę, a do tego dochodzi Xbox. Do tego świetne ponowne otwarcie na rynek chiński, ostatnio CS1 wciąż jest top2 w sprzedaży w Chinach, zaraz po USA.

Podsumowując, skupili się na wyciśnięciu z CS1 co się da, zanim wyjdzie dwójka. Wg mnie dobra taktyka.

A jak wyjdzie Cooking Simulator 2, to można się domyśleć, co będzie się działo z tak ogromną bazą graczy, jeśli jeszcze dojdzie multi z różnymi trybami.

No dobra - skupili się na wyciśnięciu czego się da z posiadanych aktywów. Ale to za mało by wywołać nagły wzrost wartości spółki. Tego typu akcja zabezpieczy możliwość generowania przychodów na zbliżonym poziomie do dotychczasowego, ale nie spowoduje, że nagle te przychody znacząco wzrosną. Do tego potrzebny jest nowy produkt. I stąd moim zdaniem stabilizacja kursu na obecnym poziomie - nie ma powodu by spadać, bo dotychczasowy produkt jest cały czas względnie popularny, ale nie ma też powodu by rosnąć, bo nie ma czynnika, który spowodowałby wzrost przychodów z poziomu X do dużo wyższego poziomu Y.

Trochę to przerażające, jak naiwni są inwestorzy i jak bardzo potrafią racjonalizować rzeczy, zamiast patrzeć na nie bez filtra. Jestem developerem, nie pracuję w branży gier, ale trochę się na niej znam, no i fakty są dość smutne:

1.nie wypuszczacie dodatku do poprzedniej części, jeśli w przeciągu 3 miesięcy zamierzacie ją zastąpić. No chyba, że zamierzacie opóźnić jej premierę, ale to znowu czynnik obniżający kurs akcji, a nie podnoszący (bo gra jest opóźniania od ponad 2 lat i wskazuje to na problemy z kompetencjami).

2.Testowanie mechanik nie odbywa się w ten sposób, poza tym, jest inny silnik, więc ten argument nie ma sensu.

3.Budowanie hype'u pod dwójkę? Czy valve jak wypuszcza nowego CS'a to pompuje poprzedniego, czy robi wszystko, żeby udowodnić, że nowy będzie lepszy deprecjonując starą wersję?

4.Dbanie o wizerunek i community, że długo wspierają gry - chciałbym, żeby to tak wyglądało, ale nie. To jest malutkie studio, ludzie po prostu chcą sobie bezmyślnie w coś poklikać i nikt nie analizuje tego pod kątem: "mmm, ale długo to wspierają, kupię 2 część". To nie jest obiekt kultury masowej jak Wiedźmin i CD PROJEKT. A w cooking simulator nie grają nerdy pochłonięte grami, tylko dzieciak, kobiety i pary po pracy, zanim usiądą do netflixa. Gdzie tu community? A jeśli mówimy o wizerunku, to wracam do punktu pierwszego - jeśli chcesz mieć dobry wizerunek, to nie zwalniaj połowy ekipy, nie proś jej o powrót, nie przekładaj premiery gry 15 razy i przede wszystkim - kontroluj narrację wokół studia (czego zdecydowanie nie robią, bo ich media społecznościowe leżą, na maile inwestorów nie odpisują, w mediach cisza).

Prawdę napisałeś ja skłaniam się do punktu pierwszego. Obstawiam że są daleko od ukończenia gry dlatego dodatek żeby coś się działo i ludzie nie zapomnieli o CS. W premierę w tym roku chyba najwięksi optymiści już nie wieżą. Myślę że może późna wiosna lub jesień 26. najpewniej z roczek poczekamy.