Film oparty na faktach w USA, drobni i westorzy postanowili walczyć z wielkimi firmami inwestycyjnymi, które grały na spadki pewnej spółki. U nas też jest ewidentnie gra na spadki, którą prowadzi zarzad spółki. No więc ci drobni inwestorzy zrzeszyli się w społeczność wielką, która ciągle dokupowala akcje, głównie małe ilości, bo byli to w większości studenci, ale było ich bardzo dużo. Zalozyli kanał na YouTubie, gdzie ich lider codziennie informował o sytuacji. Akcje urosly o grube tysiące procent, grający na spadki ponieśli ogromne straty a ci drobni i westorzy zarobili krocie, niektórzy zostali milionerami. Autentycz a historia. Zróbmy podobnie, dokupujmy akcje.

na famurze numer zawsze jest ten sam 3,14 i koniec wiecej wam domagaly nie dadza

Hehe, też o tym myślałem. Można by tu zrobić drugiego Gamestopa

I LIKE THE STOCK

Mały free float, grunt bardzo podatny

To byłoby skuteczne, gdybyście mieli walczyć z Allianz i resztą funduszy, które chciałyby zaniżać kurs, ale tu główny akcjonariusz zaniża kurs na wszelkie sposoby, dlatego robienie tego typu hossy byłoby możliwe, ale wtedy tomkosłupki by zarobiły na niej po drodze wyprzedając, co wcześniej gromadziły po 2,50 i nawet te ostatnie 3,30 PLN a gdy już szum by się uspokoił, znów by nieco w ten czy inny sposób ludzi wystraszyli szarpnięciem kursu, a wiadomo, że np. jak z 6 na 4 PLN by spadło, to pojawiliby się słabi znów uciekający w popłochu, bo po drodze trochę spekuskoczków by dołączyła jak ostatnio po drodze do tego 4,4 PLN... Jeśli ktoś chce zaczynać i organizować tego typu ruch to śmiało, ale moim zdaniem od zawsze wystarczy swoje akcje już kupione trzymać i dokupować jeśli ktoś uzna za stosowne i odpowiednie dla niego, ale podstawa to żeby później już nie sprzedawać tylko spokojnie czekać na normalizację kursu lub ostateczne prawdziwe wezwanie wynegocjowane przez Allianz jako przywódcę sojuszu funduszy... Pozdrawiam myślących na różne sposoby ale zawsze we właściwym kierunku, bo GRENEVIA jest warta bardziej 10 niż 3,3 i to ciągle jest przed publicznością coraz nieudolniej ukrywane :)

Ale w arkuszu sprzedaży nie ma aż tak wiele wystawionych papierków. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że gdyby tłumnie się rzucić w krótkim czasie kurs mógłby poszybować kilkaset procent.
PS to nie porada inwestycyjna, ani manipulacja rynkowa, czyste rozważania teoretyczne :pp

Tu musi być normalny handel, a nie wieczne dołowanie kursu wbrew faktom i zdrowemu rozsądkowi. Powinniśmy kupować, żeby w krótkim czasie było 5 zł wtedy pomysł wykupienia akcji upadnie. Pewnie niektórzy będą wtedy chcieli zejść z haków i niech schodzą, takie ich prawo. Znajdą się inni którzy wejdą jak kontrakty z PGZ się pojawią. Kupujcie te akcje!

Czy to porada inwestycyjna?;)

No nie, oczywiście, że nie:)

To co widzisz w arkuszu to nawet nie połowa tego co jest pod palcem!!! Sam tak robię.
Także jak w arkuszu masz ok 2mln akcji to pod palcem czeka drugie tyle.

Pamiętajcie, że ważne by nowi inwestorzy kupowali akcje GRENEVIA i wzmacniali kurs własną oceną doskonałych perspektyw spółki... Można nawet w dwie osoby zaniżać i można zawyżać w dwie osoby kurs ponosząc tego pewne koszty, ale nie chodzi o to, żebyście między sobą ten kurs dmuchali, a żeby akcje stały się przedmiotem normalnego obrotu i zwiększającego się zainteresowania zdrowego na lata nie spekuskoczkowego na tydzień... Tomkosłupki dlatego wygasiły skok na 4,5 PLN bo to były podbicia emocjonalnochciwe bez powszechnego zamiaru kupienia i trzymania, choć nawet wtedy, każdy może mieć prawie wszystkie akcje w obrocie pozostające a dwa słupki używając 50 tys. akcji mogą mydlić Wam oczy kursem, który z 4 PLN spada na 2 PLN choć zapewne wtedy szybko już by zostali wykupieni... No w każdym razie czas mija a sytuacja jest jednak o wieeele fajniejsza niż pół roku wstecz, gdy chwilę wcześniej było 1,80 PLN trolle bajały, że za chwilę GRENEVIA upadnie i wyżej 2 PLN nie będzie a każdy wyprzeda się za 50 groszuf w panice i pośród tego tandeciarstwa i umysłowych inwalidztw niezmordowany misjonarz inwestowania długoterminowego Prądozaur i dzielny paladyn analizy technicznej BOLO razem z kapelanam Dziadkiem i artylerzystą Crammerem stawiali zaciekły opór tomkojełopom i ich bajaniu dla frajerów... Pozdrawiam każdego, kto pragnie poznać dalsze losy bohaterów telenoweli pt.: Bij tomkotrolla jak kacapa i lej na niego ogromną sikawką :)

Pisałem o tym jak były po 2,7. Jeżeli słupy mają 50t akcji to dlaczego jeszcze ich nie wykupiliśmy jak podobno cały czas skupujemy.

Wspominam, że teoretycznie każdy z Was może używając 50 tys. akcji zaniżać kurs we dwie osoby handlując między sobą, gdy inni spokojnie czekają ze swoimi już kupionymi, ale po tym skoku na 4,5 PLN i panicznej ucieczce tych samych gamoni za 3,3 PLN widzimy wszyscy, że część akcji jest kupowana i sprzedawana przez spekuskoczków, którzy kupili drogo od tomkosłupów i dali im gotówkę na to, by później odkupili prawie te same akcje nawet po 3,3 PLN... Inwestorzy indywidualni troszkę dokupują, ale to nie jest skala zabierająca tomkosłupkom czy innym szachrają ich wszystkie zabawki... Poza tym możemy być pewni, że w razie czego tomkosłupkom ktoś z centrali użyczy trochę akcji, żeby miały dalej amunicję na kołowanie kursu np. między po 3,40 PLN sprzedając i po 3,3 PLN odkupując albo znów robiąc to między sobą tylko... Przez pół roku było im już coraz ciężej, gdy ciągle było wokół 2,60 PLN kurs, ale ten skok na 4,5 PLN ze spadkiem na 3,3 PLN sprawił, że spekuskoczkom sprzedała też część długo już tu czekających na możliwość wyjścia i później spekuskoczki sprzedawały ze stratą tomkosłupkom, więc paradoksalnie mimo dokupowania przez rozumnych inwestorów indywidualnych, niecierpliwi i zadowoleni z jakiegoś tam swojego zysku dodali tomkosłupkom nieco akcji na to dalsze kręcenie kursem... Tyle widzę ja, a jeśli ktoś ma inne zdanie to przecież wolność jest, ale ostatni rok sugeruje według mnie ten schemat działania na akcjach GRENEVIA... Pozdrawiam widzących i wiedzących, a nie jak trolle jęczących :)