To byłoby skuteczne, gdybyście mieli walczyć z Allianz i resztą funduszy, które chciałyby zaniżać kurs, ale tu główny akcjonariusz zaniża kurs na wszelkie sposoby, dlatego robienie tego typu hossy byłoby możliwe, ale wtedy tomkosłupki by zarobiły na niej po drodze wyprzedając, co wcześniej gromadziły po 2,50 i nawet te ostatnie 3,30 PLN a gdy już szum by się uspokoił, znów by nieco w ten czy inny sposób ludzi wystraszyli szarpnięciem kursu, a wiadomo, że np. jak z 6 na 4 PLN by spadło, to pojawiliby się słabi znów uciekający w popłochu, bo po drodze trochę spekuskoczków by dołączyła jak ostatnio po drodze do tego 4,4 PLN... Jeśli ktoś chce zaczynać i organizować tego typu ruch to śmiało, ale moim zdaniem od zawsze wystarczy swoje akcje już kupione trzymać i dokupować jeśli ktoś uzna za stosowne i odpowiednie dla niego, ale podstawa to żeby później już nie sprzedawać tylko spokojnie czekać na normalizację kursu lub ostateczne prawdziwe wezwanie wynegocjowane przez Allianz jako przywódcę sojuszu funduszy... Pozdrawiam myślących na różne sposoby ale zawsze we właściwym kierunku, bo GRENEVIA jest warta bardziej 10 niż 3,3 i to ciągle jest przed publicznością coraz nieudolniej ukrywane :)