wiele tutaj teorii, ale brak racjonalnego wyjaśnienia czemu biofund oddał te akcje… wszyscy mamy teraz pełne gacie czy rynek czasem nie pójdzie w stronę 31 zł skoro główny udziałowiec uznał że jest to fair value

Podzielam Twoje zdanie, wiele punktów widzenia i wiele niewiadomych. Ja sie nie martwię, jak do tej pory fundamenty sie nie zmieniły, perspektywa nadal na plus.

A co w tym dziwnego, że fundusz, który wszedł w ten biznes żeby zarobić, po kilku latach zrealizował część zysku? Za x lat na sprzedaż pójdą pewnie wszystkie akcje, bo na tym polega rola funduszów VC o czym zresztą już dawno mówił Siemionow. Kasa pewnie pójdzie w dalszy rozwój, albo kolejne projekty funduszu. Dla mnie jest to o tyle ważne wydarzenie, że w końcu w akcjonariacie pojawił się większy kapitał, który wyłożył prawie 50mln, zapewne będąc lepiej poinformowanym co się dzieje w spółce i w papierach, niż drobni inwestorzy.

nic w tym dziwnego… poza ceną i momentem sprzedaży…

Jeszcze w lipcu mieliśmy tutaj poniżej 30zł na kursie, a podejrzewam, że rozmowy o zakupach za prawie 50mln rozpoczęły się zapewne na długo wcześniej. Sam jako drobnica, kilka razy sprzedawałem pakiety MDG bo potrzebowałem kasy na coś innego, pomimo tego, że główny pakiet chce sprzedać na znacznie wyższych poziomach niż obecnie - czy to w jakikolwiek sposób zmienia potencjał jaki ma spółka? Dla mnie jak do zabawy wchodzi większy kapitał, to jest to byczy sygnał i raczej powód do radości niż do zmartwień, ale pewnie dlatego, że swoje pakiety już mam i nie muszę na bankierze naganiać na spadki ;)

No tak mocny argument tłumacząc musisz naganiać na wzrosty bo masz pakiet ?

Taka prawda rozmowa o sprzedaży 15% pakietu trwała kilka miesięcy wtedy była całkiem inna cena....

No właśnie ile takie rozmowy mogły trwać?

no tak, tak, rozmowy to bardzo istotna rzecz w takim biznesie, che che che, - tu bardziej chodzi o to, że biofund zdecydował się na tym etapie mocno zredukować… to tak jakby uznali, że obecna wycena raczej się nie zmieni w perspektywie kilku lub kilkunastu miesięcy…

Naganiacze bez akcji ale was się fajnie czyta. Nie trudno się domyślać że kasa pójdzie na vacasta a inwestor dodatkowo może jeszcze pożyczyć skoro zapakował za 50 mln. Tak jak ktoś wyżej pisał, takie rozmowy prowadzi się o wiele wcześniej, napewno są to miesiące, a kurs był zdecydowanie niżej wtedy niż 31

Przeciez kupcem byla spolka zalezna, wszystko pozostalo w rodzinie. Nabyli w celu zbycia papiera, ale nie wiadomo kiedy i za ile. Informacja neutralna, przerzucanie papiera w holdingu. Moze trzeba bylo zwiekszyc plynnosc biofundu i tyle. Nie ma to zadnego znaczenia dla kursu i syt spolki

No w końcu kolega dobrze prawi....:)

zaklinajcie, zaklinajcie, pewnie każdy kombinuje żeby w poniedziałek szybko wyjść z papiera po lepszej cenie niż największy udziałowiec i fundusz.. bzdety typu rozmowy trwały już od tygodni no i biofund sprzedał dlatego po 31 zł bo nie wie przecież co ma w portfelu, że spółka perspektywiczna i ma reko na 42 zł, że akcje to jak ziemniaki, biere panie w hurcie to tanij mi licz, che che che to że pakietówka była rozbita na 24 transakcje też nie świadczy o tym że kupilo te akcje 24 inwestorów… ludzie nie komproomitujcie się

Szpeja jesteś w akcjonariacie? Czy chcesz kupić taniej niż 31zł?

Przy 25zł niecały rok temu opowiadali, że nie zamierzają redukować bo ich zdaniem wartość jest większa ..."WIELOKROTNIE" - to tyle tytułem tych wszystkich opowieści dla gawiedzi.

Jak wszyscy, nie mam bladego pojęcia co będzie w najbliższych sesjach.
Po prostu uważam, że nie ma co racjonalizować bo wydarzyć może się wszystko.