Proponuję iść do pobliskiego pepco i zobaczyć ile matek z dziećmi kupuje ubrania do szkoły plus przybory do szkoły.a strzałem w 10 sa zeszyty np matematyka .historia itp w historii jest na 2 strony poczet królów Polskich za to na przedostatniej ważne daty.i tak do każdego przedmiotu .a oferta jesienna widac ze lepszej jakości niż w tamtym roku a tamtą i tak byla dobrej jakości więc jest lepiej

Widzę ,że jesteś stałym klientem skoro masz porównanie co było w ub.roku.... :-) a Cebulion dla przykładu wstydził się nawet wejść do środka niedawno..... myślał że ktoś zwróci na niego uwagę w sklepie.... a tam takie okazje....tylko brać koszyk i brać do pełna.....ostatnio była chyba promocja 2+1 więc ludki idą na darmowe zakupy...

Ja też przechodząc lubię spojrzeć ilu jest kupujących w sklepach Pepco i Dealz.....ostatnio w Dealz spora kolejka do kasy więc jest co kupić....

Tylko w dealz nie można płacić blikiem i to jest bez sensu (taka dygresja mała ale dla mnie to jest akurat czasami strata klienta i mówię na przykład o sobie, bo już kilka razy zapomniałem i pocałowałem klamkę w sklepie przy kasie). W pepco moim zdaniem trochę jest zbyt dużo ubrań lub sklep mimo wszystko nadal nie ma wizerunku „z tak wieloma ubraniami”, a powinni nad tym popracować żeby albo asortyment trochę przestawić albo wizerunek „wyuzdać” na ubrania dla zwykłego zjadacza chleba, bo kobiety pewnie wiedzą ale nie tylko kobiety żyją na tym świecie

... masz rację, to skandal, że nie można płacić blikiem, a co gorsze ... na zeszyt też nie chcą dawać ... to dopiero jest niezrozumiałe.

Pierwsze lepsze skalkulowanie bez patrzenia na jakiekolwiek sensowne dane może dać coś w stylu 18,5 mln aktywnych użytkowników blik. Niech chociaż 3 % z nich używa tylko blik i niech tylko 3% z tych 3% chciałoby kupować w Dealz raz w miesiącu cokolwiek za 30 PLN to masz w roku 6 milionów PLN przychodu. Możesz sobie to tak o dla frajdy pomnożyć razy dwa albo podzielić na dwa, to i tak masz znaczącą kwotę. Twój komentarza miał na celu szyderę ale brzmi bardzo prymitywnie niestety

Nie wymyślaj bajek o Cebulionie kolego...lol... powiedz lepiej jak tam ten spryskiwacz do kwiatów z Pepco, nadal działa?

Znaczy że już polubiłeś zakupy w Pepco ? Spryskiwacze o.k. ...kupiłem kilka na zapas...przydają się też do innych zastosowań...kupiłem też rzeczy ( w ramach wspomagania sprzedaży w Pepco ) które przydają się do zabawy na dworze...coś rzucić coś złapać...szczególnie dobre dla tych przyrośniętych do monitora kompa lub smarta...

Idźcie do Pepco i kupujcie , zapełniajcie koszyki rzeczami mniej lub bardziej potrzebnymi...będzie zysk będzie kasa :-)

Całą wyprawkę kupiłem 2 dzieci do szkoły w Pepco. Zeszyty, kredki, długopisy itp. Poszło całe 300+.

Nieoficjalnie już mówi się o doskonałym jeżeli chodzi o przychody sierpniu. Kolekcja szkolna trafiona w 10. Odzież też sprzedawała się dobrze.