Obroty, zysk, aktywa - to fundamenty wskazujące moc tego rozwoju. Przed końcem III kw. spokojnie może pokonać 6 z przodu.

Spółka się rozwija, nikt jej tego nie odbiera, natomiast ten rozwój po prostu zwalnia. Dino jest wyceniane na PE ponad 30, to dużo więcej niż podobne spółki z tej branży, a jest to powodowane tym, że rynek wyceniał dużo szybszy wzrost Dnio niż inne z branży. Wyniki okazały się po prostu słabe, i zapewne wielu inwestorów musi teraz się zastanowić czy spółka jest w stanie wrócić na dużo szybszą ściężke rozwoju, jeżeli tak to OK, gorzej jeżeli nie, i spółka zacznie się rozwijać z podobną prędkością do rywali z branży = wtedy wskaźniki i dyskonto do rywali też powinno zostać obniżone.

Dobra zlituje sie nad wami. Normalnie PE ratio dla takich spolek jka Dino wynosi 12-18 (Tesco czy Carrefour). Biedra ma ze 23. To jest ze 40% więcej vs Biedra. Żeby tu było zdrowe 20, to musiałoby rosnąć o 15% rocznie przez 5 lat. Rozumiecie? Do tego nie widzę tu dywidendy ani skupu. Więc po co trzymać drogie akcje, jeżeli można kupić tańsze?

Dnia 2025-08-21 o godz. 22:01 ~fsf napisał(a):
> Dobra zlituje sie nad wami. Normalnie PE ratio dla takich spolek jka Dino wynosi 12-18 (Tesco czy Carrefour). Biedra ma ze 23. To jest ze 40% więcej vs Biedra. Żeby tu było zdrowe 20, to musiałoby rosnąć o 15% rocznie przez 5 lat. Rozumiecie? Do tego nie widzę tu dywidendy ani skupu. Więc po co trzymać drogie akcje, jeżeli można kupić tańsze?

Dywidenda lub skup są sygnałem, że firma nie ma już jak inwestować kasy sensownie.
Po co ma mi oddawać kasę skoro jest w stanie lepiej zreinwestować ? Po to bym dostał dywidendę po podatku i z powrotem wsadził ją w Dino ?

Patrząc na te dynamiki, marże i kapitalizacje spółek, to przy obecnej wycenie bardziej perspektywiczna wydaje się być Żabka. Dino już chyba dochodzi do ściany, jeśli chodzi o miejsce na nowe sklepy. Tam, gdzie go nie ma, są już okopane Lidle i Biedronki. Żeby zwiększyć znacząco przychody musiałoby wymyślić się na nowo, bo obecnie 42% sprzedaży to produkty świeże. To też spora szansa, ale czy wymyślą coś na kształt Parkside i czy ich klient ma budżet na inne kategorie produktowe? Żabka ma dużo lepsze marże, ale za to tonie w kosztach finansowych. Spadek stóp procentowych będzie generował dla Żabki grube kilkadziesiąt mln zł oszczędności kwartalnie. Łatwiej też generować marże ze sprzedanego impulsowo hot-doga, monsterka i chipsów, niż z mięsa, warzyw i owoców. Oczywiście ogromna różnica to wartość kapitałów własnych i zadłużenia netto, ale rynek bardziej docenia dynamiki wzrostu niż majątek trwały.

Uwaga na DINO, zaskoczy pozytywnie w trzecim kwartale . Ci co porównują DINO do Żabki nie mają pojęcia o funkcjonowaniu tych spółek. To całkowicie dwie rożne strategie funkcjonowania. Fundamenty !

Żabka nie podskoczy za wysoko, cvc ubrało na ipo leszczy i to się będzie kotłowało w konsolidacji.

To co z innymi spółkami to wielka niewiadoma, bo kryzys obecnych rządów dopiero się rozpoczyna. Ale na pewno handel art. spożywczymi dot. dużych sieci będzie się rozwijał. W tym takie sieci jak DINO będą zyskiwać coraz więcej klientów a przez to obroty będą rosły to pewne.

Zmieniam pogląd, po dobrych wynikach za III kw. i dobrych prognozach na koniec 2025r złamie 60 przed końcem 2025r.

Ale przecież nie ma jeszcze wyników za 3 kwartał to skąd takie osądy.Mozemy się dopiero spodziewać czegoś dobrego po wynikach biedronki w nastepnym tygodniu ona pokaże kierunek.

Ci co nie sprzedali, niech zagrają na długą pozycję i potrzymają do grudnia , nie pożałują. A ci co wcześniej sprzedali niech próbują odkupić . Będą dobre wyniki w tym roku. Ale to inwestycja długofalowa, pierwsze wyniki w następ. roku. Będzie 6 z przodu.