Też mnie to zastanawia. Czy zdarza się, że fundusze kupują na słupy i np. po przejściu na główny parkiet odkupują od nich akcje na umowy poza rynkiem? Pytam, bo kompletnie się nie znam na działaniu funduszy.
Gdyby jakikolwiek fundusz chciał kupić akcje OML to mógł za parę groszy objąć całą emisję akcji poniżej złotówki i wsadzić kogoś do RN. A jednak żaden tego nie zrobił. Więc po co miałby teraz kupować akcje z rynku za 2zł??? Tu nie wchodzi żaden fundusz, bądźmy poważni. Ludzie dokupują, część po prostu wchodzi teraz gdy jest pewne, że gra będzie wydana itp. Bardziej ciekawe pytanie to kto i dlaczego to sprzedaje gdy otwarła się przestrzeń do prawdziwych wzrostów :-)